Bp Andrzej Wypych z Chicago na odpuście w Gorzkowie

Dwóch proboszczów – ustępujący i nowy, księża z dekanatu kazimierskiego oraz licznie zebrani wierni uczestniczyli w Sumie Odpustowej w Gorzkowie, której w swojej rodzinnej parafii przewodniczył bp Andrzej Wypych – biskup pomocniczy archidiecezji Chicago.

Na początku Eucharystii wszystkich zebranych powitał ks. kan. Sławomir Sarek – nowy proboszcz parafii w Gorzkowie.

Rozpoczynając homilię bp Andrzej Wypych podziękował ks. kan. Adamowi Kędzierskiemu za 8-letnią posługę w jego rodzinnej parafii. Zwracając się do wiernych powiedział: - „To wasza zasługa, że ks. Adam został proboszczem w Katedrze. Na pewno jesteście mu wdzięczni, za to, że was przybliżał do nieba". Biskup poprosił również o życzliwe przyjęcie nowego proboszcza – ks. kan. Sławomira Sarka. - „Obejmijcie nowego proboszcza swoją miłością. On już was kocha! (...). Kiedy będzie odchodził z tej parafii, a jeszcze dużo przed nim, bo jest młody, niech wam będzie smutno, że odchodzi ojciec”.  

Kontynuując słowo, hierarcha wyjaśnił kim jest patron. Stwierdził, że w tym słowie zawiera się inne słowo „Pater” – czyli ojciec. – „Troska o wspólnotę, o rodzinę, jest patronowi bardzo bliska (…). Patron, ojciec jest zainteresowany tym, co robią jego członkowie rodziny, troszczy się o swoją rodzinę”.

Biskup stwierdził, że jadąc do Gorzkowa, a jechał powoli, ze względu na strach przed utratą prawa jazdy,  widział zadbane pola i domy, nawet wykoszone rowy. - „Jeżeli widzicie, że wasz sąsiad czy sąsiadka nie jest w stanie zadbać o czystość wokół swojej posesji – pomóżcie sobie wzajemnie. To jest prawdziwe chrześcijaństwo”.

Bp Wypych przypomniał także, jaka powinna być chrześcijańska, katolicka rodzina. – „Pierwszą cechą rodziny jest to, że troszczymy się o bezpieczeństwo (…), drugą – karmimy się zdrowym pożywieniem”.  Biskup stwierdził, że dobrym pożywieniem dla człowieka jest wspólna modlitwa. – „Czy modlicie się wspólnie?” – pytał hierarcha.

Trzecią cechą rodziny powinna być nieustanna chęć zdobywania wiedzy.  – „Wymagajcie od waszych dzieci, żeby się uczyły! Bez wiedzy człowiek nie znaczy nic” – zauważył biskup. Ostatnią cechą, którą powinna posiadać każda rodzina jest powinność uświęcania. – „W rodzinach czasami się kłócicie, ale od razu sobie przebaczajcie (…). Kiedy uświęcamy się wtedy możemy powiedzieć, że chcemy trwać w miłości Bożej”.

Na zakończenie Mszy św., zgodnie z tradycją, odbyła się procesja z Najświętszym Sakramentem wokół kościoła oraz odśpiewano hymn „Ciebie Boga wysławiamy”.

Pierwsza wzmianka o kościele parafialnym w Gorzkowie pochodzi z 1326 r. Obecny kościół został wzniesiony w 1758 r. z fundacji Józefa Miroszewskiego, margrabiego krakowskiego. Kościół jest drewniany, konstrukcji zrębowej, prezbiterium jest węższe i niższe od nawy, zamknięte wielobocznie. Jak na warunki wiejskie jest to spora świątynia, a wrażenie szczególnego uroku potęgują malowidła ścienne, według tradycji – uczniów ze szkoły Mehoffera. Parafia liczy ponad 2,5 tyś. wiernych.

xmhas