Bp Jan Piotrowski w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego: Dlaczego nikt nie odpowiedział za ten haniebny czyn?

Rechot historii bluźnierczym głosem ludzi tej epoki wciąż rani miliony polskich serc i moje także – mówił Biskup Kielecki Jan Piotrowski podczas Mszy Świętej w 38. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego. W Eucharystii uczestniczyli związkowcy „Solidarności”, władze państwowe i samorządowe oraz mieszkańcy naszego miasta.

Najświętsza Ofiara odprawiona została przez biskupa kieleckiego w bazylice katedralnej. Pasterz naszej diecezji nawiązał do wydarzeń z 1981 r. – Był to niebywały w dziejach naszej ojczyzny akt terroru i pogardy władz wobec jej obywateli. Tym niecnym wydarzeniem, nie mającym żadnego usprawiedliwiania zarówno w Konstytucji, jak i w żadnym innym prawie, odezwali się niegrzeczni chłopcy spod znaku sierpa i młota zorganizowani w polityczną i bandycką szajkę, broniący za wszelką cenę cudzych i osobistych interesów ideologicznych. Odezwali się bardzo brutalnie, aby więzieniem, internowanie, zastraszeniem, a nawet torturami i morderstwami upokorzyć najlepszych synów ówczesnej Polski – zauważył biskup Jan Piotrowski, zwracając również uwagę na czasy współczesne.

– Czy nowe pokolenie Polaków, a zwłaszcza ludzi polityki, wielkiego biznesu, nauki, sztuki i kultury  tworzy coś lepszego, czy raczej jest to podobne do dzieci przygadujących sobie nawzajem z dzisiejszej Ewangelii? Jakże sprzeczne z porządkiem wszechświata według Bożego zamysłu, jak uczył św. Jan XXIII, są ciągle agresywne tarcia między ludźmi i narodami, jak gdyby stosunki wiążące je między sobą mogły być podtrzymywane wyłącznie siłą. A przecież Bóg wyrył w sercu człowieka prawo, które sumienie własne mu ukazuje i każe mu wiernie zachowywać – dodał.

Biskup kielecki przypomniał także jak ważna jest troska o ojczyznę i jak zgubne mogą być działania przeciwko Polsce. – Każda droga zgody i pojednania jest możliwa, jeśli człowiek jest autentycznie wolny, a nie jest janczarem cudzych idei. Może dostrzegać trudności i ma prawo do słusznej krytyki w każdej dziedzinie życia, ale nie wolno mu szkodzić Polsce w ojczystej ziemi, czy instytucjach europejskich – tłumaczył.

Po Mszy św. uczestnicy uroczystości udali się przed pomnik bł. ks. Jerzego Popiełuszki, gdzie złożyli kwiaty i zapalili znicze.

tekst za: em.kielce.pl

>> Galeria zdjęć