II Diecezjalne Spotkanie Kolędników Misyjnych

Kilkaset dzieci uczestniczyło w II Diecezjalnym Spotkaniu Kolędników Misyjnych, które w tym roku odbyło się w Sanktuarium św. Józefa Opiekuna Rodziny w Kielcach. Spotkaniu przewodniczył biskup kielecki Jan Piotrowski.

Podczas homilii bp Piotrowski zwracał uwagę na najważniejsze aspekty kolędowania misyjnego. Podkreślił, że jest to przede wszystkim przedsięwzięcie ewangelizacyjne. – „Pierwszym i najważniejszym darem dzieci dla dzieci jest modlitwa. Innym, niemniej cennym darem jest ofiara wyrzeczenia. Ale ma to być dar od siebie.  I dopiero w ślad za modlitwą i osobistym wyrzeczeniem idzie ofiara ludzkiej solidarności  jaką jest wsparcie materialne” – mówił hierarcha, przypominając jednocześnie, że kolędowanie misyjne  to wielkie zadanie apostolskie, które przypomina o dzieleniu się Chrystusem z tymi, którzy go jeszcze nie znają. – „Jest to także zaproszenie skierowane do dorosłych, do współpracy misyjnej” – powiedział biskup.

Ordynariusz diecezji kieleckiej przybliżył zebranym również sytuację dzieci z krajów misyjnych. - „W Peru widziałem  chłopców, którzy ładowali na ciężarówki cegły, aby zarobić  na chleb dla siebie i rodzeństwa. To dzieci niewolnicy, którzy są na całym świecie, już w setkach milionów. (...) Pomyślcie o tych dzieciach w modlitwie” - prosił biskup.

Na zakończenie bp Jan Piotrowski pogratulował i podziękował dzieciom, ich rodzicom, opiekunom, nauczycielom, katechetom i duszpasterzom za zaangażowanie w akcję. Przypomniał jednocześnie, że takie działanie nie powinno ograniczać się tylko do okresu  Bożego Narodzenia, lecz być realizowane przez całe życie.  – „Pamiętajcie, że wszystko co czynimy z miłości jest wielkie. Dlatego kolędnicy misyjni realizują wielkie ewangelizacyjne zadanie, które jest czymś większym  niż tylko suma zebranych ofiar pieniężnych” - powiedział hierarcha.

Po Eucharystii uczestnicy mogli między innymi wysłuchać   kolędy syryjskich i polskich dzieci w wykonaniu Zuzanny Szcześniak z Wolicy - Tokarni. Podczas rozmowy z Radiem eM dziewczynka przyznała, że zaangażowanie się w kolędowanie misyjne nie było tylko zwykłą przygodą. – „Po raz pierwszy kolędowałam, ale mam nadzieję, że nie po raz ostatni. Uważam, że warto, bo można nie tylko ciekawie spędzić czas, ale przede wszystkim pomóc innym” – powiedziała Zuzia.

Podobnie twierdzi Marysia Ślusarczyk z Pępic. – „Cieszę się, że poprzez swój udział w kolędowaniu misyjnym mogę pomoc dzieciom z Syrii. Chciałabym pomagać dalej” – zapewniła dziewczynka.

Przypomnijmy, że przez cały ubiegły miesiąc dzieci z naszej diecezji kolędowały na rzecz swoich rówieśników z Syrii i Libanu. – „Kolędnicy misyjni odwiedzili rodziny w wielu parafiach naszej diecezji, aby podzielić się z nimi radością z Bożego Narodzenia, darem wiary i misyjną pasją. Zwracali też uwagę na sytuację swoich rówieśników, którzy cierpią z powodu konfliktów zbrojnych. Już od wielu lat dzieci pomagają dzieciom. Papieskie Dzieło Misyjne Dzieci wybiera co roku inny kraj, w którym są potrzebujący. W tym roku wybór padł właśnie na Syrię i Liban” – powiedział ks. Łukasz Zygmunt, dyrektor Papieskich Dzieł Misyjnych Diecezji Kieleckiej.

Iwona Gajewska-Wrona
tekst za: em.kielce.pl

>> Galeria zdjęć