Ks. Marian Fatyga w Kazimierzy Wielkiej: Św. Rita jest prowokatorką, abyś żył niebanalnie, abyś żył nieprzeciętnie, abyś żył pięknie!

Tłumy wiernych - parafian i pielgrzymów - uczestniczyły po raz kolejny w modlitwach ku czci św. Rity, które odbyły się 22 października w Kazimierzy Wielkiej. I chociaż była to dodatkowa Msza św. niedzielna – kościół był wypełniony po brzegi!

„Dziś, w Dzień Pański, możemy stanąć w tym miejscu, gdzie w sposób szczególny czcimy św. Ritę. Chcemy umocnić naszą wiarę, chcemy złożyć Jezusowi Chrystusowi to, co jest dla nas trudne, co nas przerasta” – mówił rozpoczynając homilię ks. kan. Marian Fatyga, proboszcz i dziekan ze Skalbmierza, który przewodniczył październikowym modlitwom.

Kaznodzieja wspomniał o przypadającej właśnie dzisiaj 39. rocznicy inauguracji Pontyfikatu św. Papieża Jana Pawła II. – „To on wołał: Nie lękajcie się! Otwórzcie drzwi Chrystusowi! Wielki Misjonarz, człowiek Święty, na którego patrzyliśmy (…). Jakżeż to wielka łaska, że przyszło nam żyć na przełomie dwóch wieków i patrzeć na tego Świętego”. Dziekan skalbmierski stwierdził, że Święty Papież chce nas dzisiaj zapytać o to, jak wygląda nasze życie: – „Co robisz ze swoim życiem? Co robisz z usłyszanym słowem? Czy je zapomniałeś, czy zakopałeś je? Papież chce żywego pomnika, chce twojego nawrócenia, twojej przemiany”.

Nawiązując do przeczytanej niedzielnej Liturgii Słowa ks. Marian Fatyga stwierdził, że „słowo płynące z Ewangelii pokazuje nam dzisiaj: żyj w prawdzie, bo prawda jest najważniejsza. Oddaj Bogu to, co przynależne Bogu. To, co cesarskie, przemija (…). Jezus mówi, abyś swojego życia nie zmarnował”.

Proboszcz ze Skalbmierza odniósł się również do swojej osoby. – „Staję tutaj z wielką kruchością mojego życia. Dziękuję Panu Bogu za każdy dzień. Dziękuję za to, że przez blisko 30 lat mogę służyć jako prezbiter. To Bóg daje mi siłę i moc do posługi kapłańskiej (…). Dziękujemy Duchowi Świętemu i wszystkim, którzy tutaj wprowadzili relikwie, którzy wprowadzili te nabożeństwa, za to, że możemy spotykać się tutaj co miesiąc i uwielbiać Boga, że możemy fascynować się św. Ritą” – dodał.

Ks. Fatyga wspomniał, że o św. Ricie mówił w jednym ze swoich przemówień Święty Papież. – „To właśnie św. Jan Paweł II nazwał Ritę Perłą Umbrii (…). Św. Rita z Cascii niczym perła, drogocenna, wspaniała, w dalszym ciągu pozostaje kimś nieznanym, ukrytym. Rita fascynuje. Zrealizowała wszystkie powołania: była żoną, matką, wdową, siostrą zakonną, mistyczką. Wspierała ubogich i chorych, opanowała sztukę modlitwy i kontemplacji (…). Żyła nie tylko długo, ale barwnie, ciekawie, wielowątkowo. Na nowo odkrywajmy jej piękno i jej niepowtarzalność”.

Podczas homilii kaznodzieja także wspomniał o włoskim miasteczku Cascia, gdzie spoczywają doczesne szczątki św. Rity. – „Dzisiaj Cascia jest niewielkim miasteczkiem tętniącym życiem, zwłaszcza wiosną i latem. To tam przybywają pielgrzymi z całego świata. A naszym małym miasteczkiem, gdzie mamy św. Ritę jest Kazimierza Wielka i ta parafia – Podwyższenia Krzyża. Dzięki tym relikwiom możemy dziś powiedzieć: Św. Rito, ty która jesteś od spraw beznadziejnych, ty która umiesz unieść nasze choroby, nasze bóle, nasze niepogodzone sytuacje, nasze beznadzieje – zanieś je do Boga!”.

Ks. Fatyga zauważył, że w miejscach kultu świętych ludzie składają wota. – „W Cascii jest wiele wotów i podziękowań. Myślę, że tutaj też się będą pojawiać” - dodał.

Kończąc swoje rozważania dziekan skalbmierski powiedział: - „Rita dziś mówi: Zmieniaj serce, a zmienisz świat! Zmieniaj samego siebie, a zmienisz otoczenie! (…). Świętość to nic innego, jak podanie kubka wody, podanie kromki chleba. Aby być świętym nie potrzeba czynić spektakularnych rzeczy, ale potrzeba zwyczajności. Panie Jezu, dziś oddajemy nasze życie Tobie i wierzymy, że masz moc uczynić je szczęśliwym”.

W comiesięcznych modlitwach uczestniczy bardzo wielu parafian i pielgrzymów. - „Przybywamy tutaj wraz z całą rodziną od ponad roku. Już niewyobrażamy sobie, że mogłoby nas tutaj zabraknąć. Dotychczas jeździliśmy do Krakowa, ale do Kazimierzy mamy nieco bliżej” – mówili wchodząc do kościoła pielgrzymi z Kostomłotów. - „Przy św. Ricie w Kazimierzy ładujemy nasze akmulatory" - dodawali inni.

W październikowe modlitwy ku czci św. Rity włączyło się Kazimierskie Stowarzyszenie „Amazonek”, którzy wraz ze swoim kapelanem ks. proboszczem Januszem Mularzem poprowadzili różaniec przed Mszą św. i zajęli się oprawą liturgii.

Na zakończenie wszyscy zebrani oddali cześć relikwiom św. Rity, które parafia otrzymała z Domu Generalnego Księży Augustianów w Rzymie na początku bieżącego roku.

Już tradycyjnie wszyscy wychodząc z kościoła zostali przez ks. Proboszcza poczęstowani chlebem. – „Przeżywamy Rok św. Brata Alberta, dlatego proszę zabrać do swoich domów ten chleb i bułki, które przygotowaliśmy na dzisiaj i zapraszamy za miesiąc, 22 listopada” – mówił ks. Janusz Mularz.

xmhas

Foto: Dominik Jagielnik