Prof. Jan Żaryn z wykładem o procesach – „Sierpniówkach” w powojennej Polsce

Z wykładem pt. „Armia Krajowa i Narodowe Siły Zbrojne w komunistycznych procesach sierpniowych” gościł wczoraj w Wyższym Seminarium Duchownym prof. Jan Żaryn, zaproszony przez Klub Inteligencji Katolickiej. Wykład odbył się przy zapełnionej po brzegi Auli bp. Czesława Kaczmarka.

Prof. Żaryn przyznał, że badania dotyczące Dekretu PKWN z 31 sierpnia 1944 r. pn. „O wymiarze kary dla faszystowsko-hitlerowskich zbrodniarzy winnych zabójstw i znęcania się nad ludnością cywilną i jeńcami oraz dla zdrajców Narodu Polskiego”, zwanego potocznie Sierpniówką - to temat „niezwykle trudny dla historyka”, dotyczący sfery faktograficznej oraz warsztatowo – metodologicznej.

Miał ów Dekret być, zdaniem prof. Żaryna, „błyskawicznym narzędziem sprawiedliwości”, a zarazem „sygnałem poszukiwania płaszczyzny spotkań komunistów z narodem” w określeniu „wspólnego wroga i sprawiedliwości”.
Prof. Żaryn omówił kilka procesów, perfekcyjnie przygotowanych i przeprowadzonych, począwszy od procesu bp. Karola Marii Spletta przez „Proces szesnastu” - pokazowy proces polityczny przywódców polskiego państwa podziemnego. Toczył się on w dniach 18-21 VI 1945 w Moskwie przed Kolegium Wojskowego Sądu Najwyższego ZSRR. Przed sądem radzieckim stanęli przywódcy państwa i narodu polskiego aresztowani podstępnie przez NKWD w marcu 1945 w Pruszkowie pod Warszawą. Proces był jawnym pogwałceniem prawa międzynarodowego, które nie uznaje sądzenia władz państwowych jednego państwa przez organa sądowe innych państw.

Zdaniem prelegenta, wszelkie procesy w następstwie Sierpniówki toczyły się według określonego scenariusza, zawierającego dwie kategorie zbrodni: zarzut bezpośredniej kolaboracji z Niemcami oraz oskarżenie o zabójstwo Żyda.

Prof. Żaryn powoływał się na lekceważone przez historyków badania warszawskiej historyk Elżbiety Motas, która w latach 80–90 XX wieku jako pracownik Archiwum Państwowego w Warszawie podjęła próbę zbilansowania Sierpniówek. Z jej kwerendy wynika, że na mocy Dekretu w latach 1944–1956 wydano 20 tys. wyroków skazujących, dotyczących ok. 100 tys. osób.

Żaryn zauważył także, że z kolei nie można procesów rehabilitacyjnych z 1956 r. traktować w oderwaniu od pełnego kontekstu historycznego, sądowniczego, politycznego, a badacz, który tylko na podstawie rehabilitacji formułuje tezy „jest cymbałem, a nie historykiem”. Zauważył, że manipulacje Sierpniówką odbywają się także dzisiaj dla uzyskania politycznych celów.

dziar
tekst za: www.ekai.pl