W deszczu za Afrykę - Pielgrzymka dotarła do Mstowa

Mstów - to dla każdego pielgrzyma miejsce wyjątkowe. Ostatni, bardzo huczny apel, który wieczorem rozbrzmiewał u źródeł Warty, był swego rodzaju pożegnaniem z tegoroczną trasą. Mstów bez wątpienia jest bramą, za która rysuje się już jasnogórski szczyt.

Malowniczo położone pole namiotowe jest też jednym z nielicznych miejsc, gdzie cała pielgrzymka nocuje wspólnie. Powrót do pierwotnego stylu pielgrzymowania, czyli nocowanie pod namiotami, to znakomita szansa na jeszcze mocniejszą integrację pątniczej grupy. Oczywistym jest jednak, że po tylu dniach pielgrzymowania, ta integracja prezentuje już bardzo wysoki poziom. Mogliśmy to odczuć dziś przed południem, kiedy wzajemna pomoc i jedność były nam niezbędne, żeby pokonywać trudy trasy. Prawie trzygodzinna burza z obficie padającym deszczem, wszystkim bardzo mocno dała się we znaki.

Przedostatni dzień szlaku związany był z objawieniami Matki Słowa z Kibeho, z tego też powodu był to dzień modlitw za Afrykę. Tematy, które poruszaliśmy na trasie, to – „Nawrócenie z niedowiarstwa i zatwardziałości drogą do pokoju dla świata” oraz „Rola błogosławieństwa osób i rzeczy we wzrastaniu do Królestwa Bożego”. Pielgrzymi odmawiali też dodatkowy Różaniec Matki Bożej w Kibeho w intencji Kościoła.

Jutro pątnicy ruszą na ostatni odcinek trasy. Około godziny 13.30 pierwsza grupa wejdzie na Jasną Górę. Msza Święta dla pielgrzymów przed szczytem Jasnogórskim rozpocznie się o godzinie 19.30.

Mateusz Żelazny

>> www.pielgrzymka.kielce.pl