Bp Andrzej Kaleta: Święci to ludzie z krwi i kości, tacy jak my

Na cmentarzu w podkieleckiej Cedzynie uroczystej procesji oraz Mszy Świętej z okazji Uroczystości Wszystkich Świętych przewodniczył Ksiądz Biskup Andrzej Kaleta.

Podczas procesji wokół cmentarza, wierni wraz z biskupem modlili się za spoczywających na nim zmarłych. Po dojściu asysty do cmentarnego ołtarza rozpoczęła się Eucharystia.

- W takim miejscu jak ten kielecki cmentarz przeżywamy czas modlitwy za zmarłych. Zwykle przynaglani tysiącem spraw, dziś zatrzymujemy się, spoglądając na groby i na migocące światło cmentarnych lampek. W powadze wspominamy tych, którzy już odeszli. A przecież tak niedawno jeszcze byli z nami. Można powiedzieć, że czujemy jeszcze ciepło ich serc i rąk – powiedział w homilii biskup Andrzej Kaleta.

Kaznodzieja wspomniał także o duchowej łączności pomiędzy świętymi, a ludźmi żyjącymi obecnie na świecie.

- Łączymy tę naszą małą, ludzką miłość z wielką miłością Boga. Nigdy człowiek nie jest bardziej podobny do Boga, niż wtedy, kiedy próbuje kochać, tak jak kocha Bóg, czyli ponad śmiercią. To właśnie miłość pozwala nam jednych prosić o pomoc, a drugim z tą pomocą przychodzi. Na tym polega tajemnica Świętych Obcowania. Święci, których tak bardzo akcentuje dzisiejsza liturgia, to ludzie zjednoczeni z Bogiem.

Biskup wspomniał także, że święci byli ludźmi, żyjącymi pośród innych.

- Niektórym z nas wydaje się zapewne, że błogosławieni i święci, to na wpół  legendarne postaci, to ludzie, którzy spoglądają na nas z wysokości ołtarzy i przez to są od nas bardzo odlegli. Okazuje się, że święci są nam bardzo bliscy, są ludzcy. Wiele dowodów na to daje nam historia Kościoła. Byli to ludzie z krwi i kości, tacy, jak my. Posiadali swoje zalety, cnoty, ale mieli też wady. Kościół wyniósł ich na ołtarze, bo wielki był ich wysiłek w dobijaniu się do Królestwa Niebieskiego – wyjaśnił hierarcha.

tekst za: em.kielce.pl

>> Homilia Księdza Biskupa i galeria zdjęć