Bp Kazimierz Ryczan: Od ks. Popiełuszki trzeba się uczyć konsekwencji wiary

„Od bł. ks. Jerzego Popiełuszki należy się uczyć konsekwencji wiary, nieustraszonej postawy i wierności człowiekowi" – mówił biskup senior Kazimierz Ryczan w 32. rocznicę śmierci kapłana męczennika. Przy pomniku ks. Popiełuszki, obok Bazyliki Katedralnej, wiązanki kwiatów złożyli m.in. przedstawiciele NSZZ „Solidarność” z kieleckich zakładów pracy.

W homilii bp Ryczan mówił o darze, jakim dla narodu był ks. Popiełuszko i dziękował za 2010 rok, kiedy został on ogłoszony błogosławionym. Ubolewał jednak nad coraz słabszą pamięcią społeczną o kapelanie „Solidarności” i jego męczeńskiej śmierci. „Bóg jednak o nim nie zapomniał, bo on nie zapomina swoich męczenników, a Kościół swoich synów” - powiedział. Przypomniał także, że od ks. Jerzego należy się uczyć „konsekwencji wiary, nieustraszonej postawy i wierności człowiekowi”.

Bp Ryczan przywołał również hasło: Bóg, Honor, Ojczyzna, które towarzyszyło zamordowanemu kapłanowi przez cały czas jego posługi. Zauważył, że honoru nie da się łatwo zniszczyć, tak jak np. SB i ZOMO zniszczyli sztandary „Solidarności”. Jako przykład wskazał żołnierzy Armii Krajowej i Żołnierzy Wyklętych, którym przez ponad 50 lat odbierano dobre imię, ale honoru im nie odebrano.

Biskup zaapelował do młodych ludzi o budowanie miłości do ojczyzny i postaw patriotycznych, nawiązując do słów prymasa Stefana Wyszyńskiego: "Wy młodzi przyjaciele musicie mieć coś z orłów. Serce orle i wzrok orli. Tylko będąc jak orły, potraficie przebić się przez wszystkie dziejowe przełomy. Nie dając się spętać żadną niewolą” - powiedział. Przypomniał też, że „obywateli prawych nie produkuje się w fabrykach, ale pod sercem matki i pod okiem prawdziwych wychowawców, którzy wzór mają z dobrego nauczyciela Jezusa Chrystusa”.

Na zakończenie uroczystości pod pomnikiem kapelana „Solidarności” odśpiewano pieśń: „Ojczyzno ma, tyle razy we krwi skąpana, ach jak wielka dziś twoja rana, jakże długo cierpienie twe trwa...”.

Ks. Jerzy Popiełuszko (1947-1984) był m.in. duszpasterzem służby zdrowia i młodzieży, kapelanem Huty „Warszawa”, inicjatorem Mszy za Ojczyznę w stanie wojennym i pielgrzymek ludzi pracy na Jasną Górę, które gromadziły tysiące osób. W nauczaniu podejmował aktualne problemy moralne i polityczne, bronił prawdy i godności człowieka. Był atakowany i wielokrotnie przesłuchiwany przez bezpiekę. 19 października 1984 został porwany przez oficerów SB w Górsku k. Torunia i zamordowany. Pochowano go obok kościoła św. Stanisława Kostki w Warszawie. Został beatyfikowany 6 czerwca 2010 r.

dziar
tekst za: www.ekai.pl

Foto: echodnia.eu