Ks. Dariusz Gącik: Życie ks. prof. Rogali było liturgią świętości

Ponad 50 księży, klerycy WSD w Kielcach, uczniowie Studium Organistowskiego i tłumy wiernych – w tym ponad 100 parafian z Posłowic – pożegnali w Zborówku Ś.p. ks. prof. Zbigniewa Rogalę.

„Dzisiaj po raz ostatni sprawujemy tę Liturgię Eucharystyczną razem z ks. profesorem (…). Oczami pełnymi światła on patrzy w nasze oczy pełne łez. Składamy dziękczynienie Panu, bo życie ks. profesora było liturgią świętości, której wyrazem są pieśni śpiewane podczas Eucharystii. W tych pieśniach mszalnych odbija się jego życie” – mówił w homilii ks. kan. Dariusz Gącik - wikariusz generalny, który przewodniczył Eucharystii.

Kaznodzieja porównał życie ś.p. ks. Rogali do pieśni śpiewanych w czasie Mszy św. – „Najpierw jest pieśń na wejście, pieśń która rozpoczyna liturgię. Ta pieśń rozpoczęła się jeszcze przed jego narodzeniem (…). Jego rodzice przynieśli go do kościoła i nadali mu imię Zbigniew”.

Ks. Gącik zauważył, że pieśń na wejście zakończyła się wtedy, kiedy Pan Bóg obdarzył go łaską powołania. - „Swoim życiem rozpoczął ks. profesor wówczas kolejną pieśń – pieśń na przygotowanie darów (…). Rozpoczął ją wtedy, kiedy wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Kielcach. Pieśń na przygotowanie darów zakończyła się 23 maja 1959 r. w dniu przyjęcia święceń kapłańskich. Wtedy zaczął śpiewać pieśń na Komunię Świętą” – mówił wikariusz generalny.

Kaznodzieja przedstawił pokrótce życie kapłańskie ks. Rogali. – „Pieśń na Komunię była śpiewana przez całe jego kapłańskie posługiwanie. Najpierw, jako profesor, bardzo wymagający, ale i bardzo ludzki i cierpliwy (…), później jako dyrektor Studium Organistowskiego (…), wreszcie jako proboszcz w Posłowicach, gdzie był pasterzem według Bożego Serca”. Wspomniał także o bardzo silnych więzach, jakie wytworzyły się między ks. profesorem, a jego uczniami. – „Był dla nich ojcem, przyjacielem i bratem”.

„Pieśń na Komunię Świętą zakończyła się w 2012 r. kiedy przeszedł na emeryturę i zamieszkał w Domu Księży Emerytów. Rozpoczęła się wtedy kolejna pieśń – pieśń na dziękczynienie (…). To dziękczynienie trwało do dnia, kiedy powiedział <<wykonało się>> – w dzień swojej śmierci” – kontynuował ks. Gącik.

Kończąc homilię kaznodzieja wspomniał o pieśni na zakończenie liturgii. – „Wierzymy, ze ks. profesor śpiewa tę pieśń teraz razem z aniołami, bo jest już na liturgii niebieskiej. On znowu żyje, a my umieramy. Żegnamy się z nim dzisiaj na pewien czas (…). To nie śmierć oddziela ludzi od siebie, ale brak miłości”.

Po Komunii Świętej słowa podziękowania wypowiedzieli: parafianie z Posłowic, uczniowie Studium Organistowskiego oraz parafianie ze Zborówka.

Po Mszy św. odprowadzono Ś.p. ks. prałata Zbigniewa Rogalę na miejsce wiecznego spoczynku, gdzie będzie oczekiwał na zmartwychwstanie.

xmhas