Ks. Henryk Jagodziński przyjął sakrę biskupią

Nuncjusz Apostolski w Ghanie, ks. Henryk Jagodziński, przyjął w sobotę, 18 lipca 2020 r. święcenia biskupie podczas Mszy św. w Bazylice Katedralnej w Kielcach. – To dla mnie wielkie przeżycie i ważny moment w życiu – powiedział arcybiskup wywodzący się z diecezji kieleckiej.

Liturgię poprzedziła uroczysta procesja, która wyruszyła z Domu Biskupiego w kierunku katedry. Sobotniej ceremonii przewodniczył arcybiskup Jan Romeo Pawłowski, delegat ds. nuncjatur w Sekretariacie Stanu Stolicy Apostolskiej. Współkonsekratorem był arcybiskup Salvatore Pennacchio, Nuncjusz Apostolski w Polsce oraz Biskup Kielecki Jan Piotrowski. – „Po krańce świata” – to zawołanie z herbu arcybiskupa będzie jego duchową busolą, która mu wyznaczy kierunek przyszłej posługi misyjnej – mówił pasterz diecezji kieleckiej.

W swojej homilii arcybiskup Jan Romeo Pawłowski, nawiązując do posługi dyplomatycznej nowego nuncjusza w Ghanie, podkreślił rolę łaski w rozwoju każdego człowieka oraz znaczenie rodziny w kształtowaniu właściwych postaw. – Biskupie Henryku, Kościół Chrystusowy daje ci dzisiaj moc Ducha Bożego. Nie po to, żebyś się spierał i krzyczał, ale po to, żebyś leczył i pielęgnował nawet najmniejszą iskierkę wiary i nadziei – dodał.

Jak zaznaczył arcybiskup Henryk Jagodziński, dzisiejsza uroczystość była dla niego wyjątkowa. – To dla mnie wielkie przeżycie i ważny moment w życiu. Cieszę się, że mogłem go przeżyć w Kielcach, gdzie 25 lat temu przyjąłem święcenia kapłańskie. Chciałbym także podziękować biskupowi kieleckiemu i biskupom pomocniczym za życzliwość i pomoc w przygotowaniu tej uroczystości – podkreślił.

Jako zawołanie biskupie arcybiskup przyjął słowa „In fines orbis”, czyli „Aż po krańce świata”.

Arcybiskup Henryk Jagodziński urodził się 1 stycznia 1969 r. w Małogoszczu. – Moje dzieciństwo związane było z kościołem. Tata pracował jako kościelny, a ja urodziłem się w tak zwanej organistówce. Zanim poszedłem do szkoły, zostałem ministrantem. Po liceum było to dla mnie czymś naturalnym, żeby wybrać drogę powołania kapłańskiego – mówił nuncjusz apostolski w Ghanie.

Studiował w Wyższym Seminarium Duchownym w Kielcach, ale także przez pewien czas w Seminarium Polskim w Paryżu. Święcenia kapłańskie przyjął 3 czerwca 1995 r.

Doświadczenie dyplomatyczne zbierał w nuncjaturze na Białorusi. – Wspominam ją z wielkim wzruszeniem ze względu na spotkania z rodakami, które tam odbyłem. Jeżdżąc po tym kraju przypominałem sobie miejsca z utworów naszej literatury. W wielu z nich zachowały się pewne dawne formy życia społecznego – dodał.

Kolejną placówką była Chorwacja, jak mówi arcybiskup, kraj, w którym szczególnym szacunkiem otacza się św. Jana Pawła II. Bałkańskie doświadczenie zdobywał także w Bośni i Hercegowinie oraz Czarnogórze.

Arcybiskup Henryk Jagodziński pracował też na Dalekim Wschodzie. W Indiach  był radcą nuncjatury.

Dokładnie 3 maja 2020 r. papież Franciszek postawił przed nim nowe zadanie. Arcybiskup został mianowany nuncjuszem apostolskim w Ghanie. – Jednym z moich głównych zadań będzie dialog ekumeniczny i międzyreligijny. To ważne, aby wzajemnie się poznawać i nauczyć się szanować – przyznał.

tekst za: em.kielce.pl

>> Galeria zdjęć i obszerna relacja

>> Komunikat Biskupa Kieleckiego - Zaproszenie na święcenia biskupie i prośbą o modlitwę

>> Komunikat Biskupa Kieleckiego o mianowaniu ks. Henryka Jagodzińskiego Arcybiskupem i Nuncjuszem Apostolskim w Ghanie

>> "Aż po krańce świata" - rozmowa z abp. Henrykiem Jagodzińskim

>> Abp Henryk Jagodziński gościem Radia eM

>> Wyzwaniem w Ghanie będzie ekumenizm