Kilka tysięcy kielczan wzięło udział w Orszaku Trzech Króli - relacja filmowa

Bp Marian Florczyk i tysiące kielczan witali przybywający z trzech stron miasta orszak Trzech Króli – trzy odrębne orszaki to od kilku lat specyfika Kielc. Przybycie Mędrców połączone było ze wspólnym śpiewaniem kolęd na pl. Najświętszej Maryi Panny, prowadzonym przez „Arianów” i kilka kieleckich chórów.

„Najgłębsza tęsknota, jaką odczuwa dzisiejszy człowiek, to tęsknota Boga” – mówił bp Marian Florczyk zachęcając do wzajemnej bliskości, budowania wspólnoty i radosnego świętowania.

Charakterystyczne dla orszaków kieleckich jest także to, że w postaci Mędrców wcielają się znane osobistości miasta. Jako pierwszy na miejsce spotkania przybył Melchior, w którego przeobraził się rektor Politechniki Świętokrzyskiej prof. Stanisław Adamczak.

Drugi orszak przy dźwiękach pastorałki łemkowskiej przełożonej na język polski przybył niedługo później - poprowadził go Baltazar, czyli ks. Krzysztof Banasik, wicedyrektor kieleckiego Caritasu. Jako ostatni pod bazylikę przybył Kacper, tzn. Bertus Servaas - prezes Vive Targi Kielce, a orszakowi towarzyszyły dźwięki tradycyjnej holenderskiej pastorałki. Kielczanie odśpiewali też potem "Cichą noc", ale najpierw odsłuchali pierwszej zwrotki w języku holenderskim.

Uczestnicy spotkania chwalili sobie jego rodzinny charakter, dzień wolny od pracy, co pozwala na spokojne świętowanie. Niektórzy narzekali jednak, że orszak Trzech Króli pokonuje zbyt krótki dystans i zbyt mała liczba osób jest w stanie mu się przypatrzeć.

Przemarsz orszaku oraz towarzyszące im wydarzenia, w tym wspólny śpiew kolęd na Placu NMP przy bazylice katedralnej, organizowały Kuria diecezjalna w Kielcach we współpracy z Wojewódzkim Domem Kultury.

dziar
tekst za: www.ekai.pl

Foto i relacja filmowa: Janusz Kamiński - Studio "Kamyk"