Ostatnie pożegnanie ks. kanonika Ludwika Michalika

Parafianie z Charsznicy z władzami samorządowymi oraz duchownymi pożegnali swojego wieloletniego proboszcza i przyjaciela – ks. kanonika Ludwika Michalika.

W poniedziałek, 15 stycznia 2024 r. o godz. 11.00 kościół budowany od roku 1982 z inicjatywy Śp. ks. Ludwika, w pełni został wypełniony wiernymi. W Eucharystii oprócz parafian uczestniczyła także najbliższa rodzina i krewni. Mszy św. żałobnej przewodniczył Ksiądz Biskup Marian Florczyk. Eucharystię koncelebrowali m.in. ks. Mariusz Kwaśniewski, obecny proboszcz w Charsznicy, rodak ks. Bogdan Adamus pochodzący z Szarkówki, ks. dziekan Franciszek Siarek z Miechowa oraz wielu innych księży. Uroczystość została uświetniona grą orkiestry parafialnej oraz pocztami straży pożarnych oraz szkoły podstawowej w Miechowie-Charsznicy.

Bp Marian Florczyk przypomniał historię kapłaństwa zmarłego ks. kanonika Ludwika Michalika, jego zaangażowanie w życie mieszkańców. Budowę obiektów parafialnych, domu opieki społecznej, infrastruktury gminnej.

- Historia młodego kapłana pełna była trudów i doświadczeń wojny, terroru komunistycznego, w tym niewolniczej pracy w kopalni, ale i wiary otrzymanej od kochających rodziców - mówił bp Florczyk.

Wieloletni wójt gminny Charsznicy Jan Żebrak również nie szczędził zasłużonego dobrego słowa o zmarłym kapłanie. Obaj stanowili przykładny  duet, w którym władza świecka i duchowna, dla wspólnego dobra mieszkańców, potrafiła współpracować .

- Z dzisiejszej perspektywy, osób nie pamiętających biedy i bezrobocia, transformacji gospodarczej w Polsce, wysiłek zmarłego księdza może być niedoceniany, ale wówczas był to warunek godnej egzystencji rodzin z dziećmi. Praca, czy wsparcie żywnościowe było wtedy bardzo potrzebne. Śp. ks. Ludwik zbierał także wielokrotnie pieniądze na operacje, w tym na bardzo poważną operację jednego z kleryków potrzebującego pilnego zabiegu kręgosłupa - mówią mieszkańcy Charsznicy.

Parafianie dodają także, że „Śp. ks. kanonik Ludwik nikogo nie pozostawił bez pomocy duchowej czy materialnej. Zawsze miał czas, by być w konfesjonale, nawet poza oficjalnymi godzinami spowiedzi. Zawsze znalazł sposób aby rozwiązać nierozwiązywalny problem. Parafianie zgodnie przypominają, że zmarły kapłan znał każdego z imienia, często nawet znał osoby już nie mieszkające w Charsznicy”. Wracając z Miechowa przejeżdżał przez dworzec autobusowy i jeśli ktoś czekał na busa do Charsznicy to zabierał podróżnego, fundował stypendia naukowe, organizował życie religijne powstającej parafii.

Dzień później – we wtorek, 16 stycznia 2024 r. – zgodnie ze swoją wolą – ks. Ludwik Michalik spoczął na cmentarzu w rodzinnej parafii w Gorzkowie koło Wieliczki. Mszę św. pogrzebową sprawował Biskup Kielecki Jan Piotrowski z licznym duchowieństwem.

We Mszy św. uczestniczyła najbliższa rodzina, bliscy oraz parafianie z Charsznicy wraz z Wójtem Gminy. Swojego byłego proboszcza żegnali pracownicy Charsznickiego Domu Pomocy Społecznej Caritas, w którym kapłan spędził ostatnie lata swojego życia

W homilii bp Jan Piotrowski również przypomniał sylwetkę zmarłego kapłana oraz przytoczył fragment testamentu, w którym zmarły ks. Ludwik podkreślił, że wszystko, co udało się zrealizować, a zrealizowano się wiele, odbywało się dzięki owocnej współpracy wielu ludzi. Ks. Ludwik podziękował wszystkim, których spotkał na swojej drodze życia. Jest to przykład, jak jedna osoba potrafi zmobilizować wielu ludzi do pracy dla dobra wspólnego.

Ks. kanonik Ludwik Michalik zmarł 11 stycznia 2024 r. w 92 roku życia i 64 roku kapłaństwa. Został pochowany w rodzinnym Gorzkowie koło Wieliczki. Niech odpoczywa w pokoju wiecznym.

Miłosierny Boże, spraw, aby Twój sługa, prezbiter Ludwik, którego w ziemskim życiu zaszczyciłeś świętym posłannictwem, * radował się wiecznie w niebieskiej chwale. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, † który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.