ŚWIĘTA KATARZYNA, Św. Katarzyny

Adres:
26-010 Święta Katarzyna
ul. Kielecka 2
tel. 41-311-21-35

liczba mieszkańców: 1 612

Proboszcz:
ks. Jarosław Majka, ur. 1964 (Stopnica), wyśw. 1989, mian. 2012

Dom zakonny:
Siostry Bernardynki
, tel. 41-311-22-19
https://bernardynkiklauzur.wixsite.com/swietakatarzyna

Kapelan Sióstr:
ks. Zygmunt Nocoń, mgr historii sztuki, kap. J. Św., KKK, ur. 1932, (Piastów–archidiec. warszawska), wyśw. 1956, mian. 1982, tel. 41-311-20-80

Dom Rekolekcyjny Księży Pallotynów „Wieczernik”
26-013 Święta Katarzyna
tel. 41-311-22-20; 41-311-20-11

Rektor:
ks. Jacek Wróbel, SAC

Współpracownicy:
ks. Rafał Hołubowski SAC
ks. Kazimierz Stasiak SAC

Kaplice:
Wilków (pw. MB Częstochowskiej)

Rys historyczny:
Idziemy do Świętej Katarzyny! – tak mówiło się w Górach Świętokrzyskich od dawna, bodaj od XIV wieku, odkąd figurka św. Katarzyny, przywieziona z Ziemi Świętej dała początek życiu religijnemu tutaj, u stóp pogańskiego Łyśca. Od Świętej wzięła nazwę jedna z najchętniej odwiedzanych miejscowości regionu.

Misja Wacławka i  misja zakonna
Wszystko zaczęło się od rycerza króla Jagiełły, który sprzykrzył sobie wojaczkę z Tatarami, splendory i królewską łaskę, i zapragnął pokuty i odosobnienia. Wacławek, z tobołkiem i kosturem, jak chce legenda, dotarł do podnóża Łysicy i zapoczątkował osadę. Z pomocą bernardynów miał wznieść drewniany kościół – schronienie dla cyprysowej figurki św. Katarzyny, przywiezionej przezeń z Ziemi Świętej. Tyle legenda. Faktem jest, iż podróżujący tędy do Bodzentyna bp krakowski Jan Rzeszowski, postanowił sprowadzić do puszczańskiej osady bernardynów. Do obsługi erygowanego w 1478 r. klasztoru i kościoła ku czci Trójcy Świętej, Matki Boskiej oraz św. Katarzyny, przeznaczył obszar na „pięć staj wokoło” z „czterema dymami”.

Tam, gdzie powstawały klasztory, krzewiło się życie religijne, kulturalne, gospodarcze. Tak też było i w Świętej Katarzynie. Nie ominęły jej jednak pożary – plaga tamtych czasów. W 1534 r. w dzień Zielonych Świąt spalił się klasztor z kościołem. Po odbudowie  ponownie konsekrował go bp Piotr Gamrot w 1539 r.

W XVII stuleciu kościół i klasztor rozbudowują się i otrzymują nowe urządzenia (m.in. organy, krużganki, zegar na wieży). Dekretem bpa Wojciecha de Boża Wola Górskiego z 1815 r. klasztor został nadany bernardynkom z Drzewicy, których dotychczasowa siedziba spłonęła. W maju 1847 r. pożar znów zniszczył kościół, 7 ołtarzy, chór, organy, dzwony, bibliotekę i budynki klasztorne. Bernardynki jednak nie opuściły Świętej Katarzyny, odbudowując kościół z klasztorem. Przetrwały czasy ukazów carskich, kasacji, okupacji hitlerowskiej. Po wojnie klasztor prowadził kursy kroju, szycia, haftu oraz internat i – aż do 1962 – stołówkę. Obecnie w Świętej Katarzynie żyje i pracuje 30 sióstr bernardynek – Mniszek Trzeciego Zakonu Regularnego Św. Franciszka z Asyżu. Zgodnie z regułą, dzielą czas pomiędzy modlitwę w intencjach Kościoła, Polski, ludzi, którzy niezmiennie o nią proszę oraz pracę dla potrzeb klasztoru (nadal mają niewielkie gospodarstwo) i miejscowego kościoła (są zakrystiankami, organistkami).

Kapelani sióstr oraz rektorzy w Świętej Katarzynie troszczyli się o miejscowe duszpasterstwo i sprawowanie kultu, zapisując się we wdzięcznej pamięci wiernych. Przykładem niech będzie dotąd wspominana osoba i posługa ks. Władysława Kostrzewskiego, pochowanego na tutejszym cmentarzu.

Z franciszkańską prostotą
W Świętej Katarzynie jest od 1995 r. samodzielna parafia diecezjalna (wydzielona z Bodzentyna), erygowana dekretem bpa Kazimierza Ryczana. Jej proboszczem jest ks. Wiesław Chęcina.

Do położonego przy drodze na Kielce kościoła prowadzą małe krużganki, a boczne drzwi wciąż blokuje się okazałą drewnianą belką, jak niegdyś... Najstarsze są mury, fragmentami z XIV w.

Wnętrze świątyni jest stosunkowo nowe, z ostatnich dziesięcioleci, utrzymane w charakterystycznym stylu prostoty franciszkańskiej: w ołtarzu krzyż franciszkański, po bokach obrazy Matki Bożej Częstochowskiej i św. Franciszka, po prawej stronie przy oknie – figurka św. Katarzyny, zapewne wzorowana na tamtej, Wacławkowej, klauzurowy chór i krata. O kościół zawsze dbają siostry bernardynki.

Św. Katarzyna, patronka na dzisiaj
To bardzo dobra patronka, która inspiruje także i dzisiaj – choćby studentów, czy ludzi wielu współczesnych profesji. Czcili ją żacy, literaci, kolejarze, szwaczki... Święta to młoda dziewczyna żyjąca w IV w., świetnie skoligacona i wykształcona, w dyskusji zwyciężająca uczonych, wreszcie zdeterminowana w obronie wiary, torturowana, łamana kołem. Zwie się Aleksandryjską, bowiem w Aleksandrii, w rodzinie królewskiej, miała przyjść na świat. Zawsze kochał ją prosty lud. I tak jest po dziś dzień.   

Czy wiesz, że…
Liczne i charakterystyczne dla rdzennych Gór Świętokrzyskich kapliczki, powstawały w miejscach związanych z obecnością dawnych pustelni bernardyńskich? Z wieloma łączy się ciekawy kult, np. w drewnianej kaplicy św. Franciszka dorocznie 4 października rozpoczyna się tzw. transituts – nabożeństwo upamiętniające śmierć i drogę do chwały nieba św. Franciszka, patrona sióstr bernardynek. Nabożeństwo, rozpoczynane w kapliczce przy drodze na Łysicę, nieopodal źródełka św. Franciszka, kończy się w kościele. Odbywa się ono przy udziale sióstr, okolicznej ludności, leśników Świętokrzyskiego Parku Narodowego i turystów.

Odpusty: św. Katarzyny Aleksandryjskiej – 25 listopada;
Matki Bożej Anielskiej – 2 sierpnia