Bp Jan Piotrowski odprawił Mszę Świętą w Sanktuarium w Krakowie Łagiewnikach

Nie zapominamy, że Jezus Chrystus Król nadal nas potrzebuje, aby Kościół, nasza wspólnota wiary żył ideami Królestwa Bożego – mówił podczas Eucharystii w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Krakowie Łagiewnikach Biskup Kielecki Jan Piotrowski.

W homilii Pasterz Kościoła Kieleckiego zwracał uwagę na wielkie znaczenie Pisma Świętego w życiu chrześcijan.

– Do dzisiaj napisano wiele książek,  nawet obszernych dzieł na temat historii różnych królestw oraz ich władców – tych w zamierzchłej przeszłości, jak i tych bliskich naszym czasom. Niektóre z tych dzieł zalegają półki bibliotek, magazynów, czy czytelni. Do jednych zaglądają badacze, historycy, a może i zainteresowani historią nieprofesjonalni poszukiwacze. Otwierają ich karty i wertują grube tomy. Są jednak i takie księgi, do których już nikt nie powraca. Zamyka się nad nimi wielki zamek i potężny zamek ludzkiej niepamięci, a może nawet i pogardy wobec tych osób, o których pisano. Gromadząc się na Najświętszej Ofierze Jezusa Chrystusa podczas rekolekcji w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach jesteśmy zaproszeni do jej przeżywania przez samego Jezusa Chrystusa, Króla Wszechświata, bo Eucharystia jaką przeżywamy nie jest jakimś darem Boga w Jezusie Chrystusie dla człowieka, ale jak uczył św. Jan Paweł II – jest ona największym darem, bowiem jest darem z Jego Osoby. Naszego Króla zapowiada objawione Słowo Boże zawarte w Piśmie Świętym, a od zawsze tęskni za nim każde ludzkie serce – przypomniał biskup Jan Piotrowski i przytoczył przykład biskupa niezłomnego Czesława Kaczmarka.

– Żyjemy w czasach kiedy ofiary komunistycznych czasów prześladowań, o których zapomnieli już piewcy nowej Polski bez Boga, wiary i Kościła, zawsze były wierne Chrystusowi Królowi, nawet za cenę życia, poniżenia i więzienia. Moim obowiązkiem jest zwrócenie uwagi na bohaterską postać Biskupa Kieleckiego Czesława Kaczmarka, który zrozumienie Królestwa zawarł w swoim biskupim zawołaniu na kolejne 25 lat posługi w latach 1938-1963. A jego zawołanie brzmiało: Omnia pro Christo Rege, czyli wszystko dla Chrystusa Króla. Temu wyzwaniu pozostał zawsze wierny, mimo intryg i cierpienia, bestialskich tortur, fizycznych i psychicznych oraz kilkuletniego więzienia – wyjaśniał Biskup Kielecki, nawiązując do czasów współczesnych.

– Ośmielę się powiedzieć, ze dla nas wszystkich nadeszły czasy Dioklecjana – tych wielkich prześladowań, gdzie wrogowie pościągali maski, gdzie szyderczy uśmiech wydaje się panować nad wszystkim. Rewolucjoniści zawsze są niecierpliwi. Nie mają czasu i wszyscy mądrzy ludzie o tym wiedzą. My jednak nie zapominamy, że Jezus Chrystus Król nadal nas potrzebuje, aby Kościół, nasza wspólnota wiary żył ideami Królestwa Bożego.

tekst za: em.kielce.pl

>> Homilia Biskupa Kieleckiego