Ks. Gącik podczas Liturgii Wielkiego Piątku: Świat odrzuca krzyż

„Dzisiaj patrzymy na Krzyż naszego Pana Jezusa Chrystusa, naszymi oczami, przyjmujemy Go sercem i wyrażamy naszą miłość ustami” – mówił ks. kan. Dariusz Gącik, wikariusz generalny, podczas liturgii Męki Pańskiej w kieleckiej Bazylice Katedralnej.

Liturgii Męki Pańskiej przewodniczył biskup kielecki Jan Piotrowski. Obrzędy wielkopiątkowe rozpoczęły się w ciszy. Biskup upadł na posadzkę Katedry, aby w postawie prostracji – czyli największego uniżenia się – oddać hołd Ukrzyżowanemu Chrystusowi.

Ks. Gącik w swoim rozważaniu spojrzał na krzyż ze strony Boga Ojca, Jezusa Chrystusa i nas samych. – „Patrząc na krzyż ze strony Boga Ojca, widzimy, że jest On dla nas znakiem miłości Ojca do nas grzeszników. Nie jest to wyraz okrucieństwa Boga, ale Jego miłość do nas słabych, grzesznych ludzi. Nie ma bowiem miłości bez cierpienia, nie ma miłości bez krzyża, nie ma miłości bez tracenia siebie dla innych. Prawdziwa miłość jest zawsze ukrzyżowana” – mówił ks. Gącik.

Przed Liturgią Męki Pańskiej została odprawiona Droga Krzyżowa, którą poprowadził ks. prałat Stanisław Kowalski, proboszcz parafii katedralnej.

– „Jezus na drzewo krzyża zanosi wszelkie niegodziwości tego świata, a także ból fizyczny, emocjonalny i duchowy oraz grzechy, moje i twoje… Jezus umiera. Ale to nie jest koniec. Nie składamy sobie kondolencji z powodu śmierci Jezusa Chrystusa. On wierzy, że w śmierci jest Bóg i ma pewność, że Jego Ojciec nie zostawi Go w otchłani. Dlatego dobrowolnie przyjmuje śmierć, biorąc ze sobą nasze grzechy do grobu, ale z tego grobu powstanie” – podkreślał ks. Gącik.

– „Świat odrzuca krzyż, jest dla niego zgorszeniem. Jeżeli odrzucamy krzyż cierpimy. Jeżeli przyjmujemy go z wiarą i rozumiemy Jego sens, wtedy na krzyżu naszego życia spotykamy Jezusa Chrystusa i nasz krzyż staje się dla nas „łożem miłości, gdzie nas poślubił Pan” – mówił kaznodzieja.

Do wiernych ks. Gącik skierował zachętę: – „Kiedy przeżywasz ból, kiedy zawiedli ci, których kochasz, kiedy pustka przeszywa całe twoje życie i pragniesz ją wypełnić, kiedy twoje serce jest w cierniowej koronie… nie uciekaj. Spójrz na Jezusa i wołaj do Niego: „ O Panie wspomagaj mnie, abym nigdy nie zwątpił w Ciebie, abym nigdy nie zwątpił w Twoją Miłość”.

Rządzącym przypomniał, że lekarstwem na pychę władzy jest przyjęcie upokorzeń. – „Jeżeli wszystkim wokół pokazujesz jaki jesteś ważny; jeśli motywem twojego zachowania jest robienie kariery w życiu zawodowym i politycznym, kosztem innych słabszych i niezaradnych; jeżeli wykorzystujesz swoją władzę w małżeństwie, rodzinie i życiu społecznym, niszcząc przy tym innych; jeżeli cieszysz się z niepowodzeń drugiego człowieka, spójrz na Jezusa i zrozum tę prawdę. Jest tylko jedno lekarstwo na pychę, która jest we mnie i w tobie… Tym lekarstwem jest przyjęcie upokorzeń” – podkreślał wikariusz generalny.

Duchowny przypomniał także, że Jezus nie opierał się złu. Pozwolił, aby ono Jego dosięgło, przyjął krzyż. Po ludzku przegrał, nie zrobił żadnej kariery, nie wyzwolił ludu z niewoli, nie spełnił pokładanych w Nim nadziei. Zajął ostatnie miejsce.

Po homilii odbyła się Modlitwa Powszechna, która w Wielki Piątek przybiera uroczysty charakter. Bp Piotrowski dokonał następnie odsłonięcia krzyża i rozpoczęła się jego adoracja.

Po liturgii Najświętszy Sakrament został w procesji przeniesiony do Grobu Pańskiego, gdzie rozpoczęła się adoracja.

tekst za: www.em.kielce.pl

Foto: Janusz Kamiński - Studio "Kamyk"