Ksiądz Jan Macha nowym polskim błogosławionym

W katedrze Chrystusa Króla w Katowicach celebrowana była Msza św. beatyfikacyjna ks. Jana Franciszka Machy, kapłana – męczennika, zamordowanego w czasie II wojny światowej.

Liturgii przewodniczył kard. Marcello Semeraro, prefekt Kongregacji spraw Kanonizacyjnych. Wraz z nim modlili się liczni biskupi, przedstawiciele duchowieństwa i wierni. – Ks. Jan Macha pokazuje, że ziemskie panowanie przemija, a trwa Królestwo Chrystusa – mówił w homilii kard. Semeraro.

W słowie powitalnym abp Wiktor Skworc nawiązał do umieszczonego nad wejściem do katedry Chrystusa Króla napisu „Soli Deo honor et gloria”. – To słowa, które w czasach stalinizmu, kiedy człowiek czynił siebie bogiem, nasi przodkowie wypisali na frontonie katowickiej katedry, poświęconej w 1955 roku – powiedział – Samemu Bogu cześć i chwała, i dziękczynienie za owoce świętości w naszym lokalnym Kościele – mówił na początku liturgii metropolita katowicki. – Dziś nade wszystko dziękujemy za dar świętego życia kapłana Jana Franciszka Machy, którego beatyfikację przeżywamy.

Obrzęd beatyfikacji nastąpił zaraz po odśpiewaniu „Kyrie”. Rozpoczęła go prośba metropolity katowickiego do papieża Franciszka o wpisanie do grona błogosławionych Czcigodnego Sługi Bożego Jana Franciszka Machy. Abp Skworc złożył ją na ręce delegata papieskiego – kard. Marcello Semeraro.

Następnie postulator procesu beatyfikacyjnego, ks. dr hab. Damian Bednarski, prof. Uniwersytetu Śląskiego odczytał życiorys ks. Jana Franciszka Machy.Wówczas miał miejsce kluczowy moment obrzędu beatyfikacyjnego. Uczestnicy liturgii powstali, by wysłuchać formuły beatyfikacyjnej. Delegat papieski, kard. Marcello Semeraro z mandatu Ojca Świętego Franciszka odczytał w języku łacińskim list apostolski, w którym papież wpisuje Czcigodnego Sługę Bożego Jana Franciszka Machę do grona błogosławionych oraz zezwala, by jego wspomnienie obchodzone było corocznie 2 grudnia.

Po odczytaniu formuły beatyfikacyjnej zabrzmiało uroczyste „Alleluja” i nastąpiło odsłonięcie wizerunku błogosławionego Jana Franciszka Machy pędzla prof. Antoniego Cygana, byłego rektora Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach. Postać Sługi Bożego jest ujęta frontalnie, twarz przedstawiono wiernie na podstawie zachowanych fotografii, a strój i tło dopełniają charakterystyki namalowanej osoby.

Przedstawiciele rodziny nowego błogosławionego wnieśli do prezbiterium jego relikwie. Są to: ostatni list do rodziców i rodzeństwa napisany przez ks. Jana Machę na krótko przed śmiercią, wykonany przez niego własnoręcznie różaniec oraz poplamiona krwią chusteczka. Relikwie zostały wniesione przez dwie siostrzenice i siostrzeńca ks. Jana, dzieci jego siostry Róży, która odwiedzała go przed śmiercią w więzieniu.

Metropolita katowicki, abp Wiktor Skworc podziękował w imieniu całego Kościoła w Polsce Ojcu Świętemu za dokonaną beatyfikację. Otrzymał też wraz z postulatorem i przedstawicielem rodziny kopię listu apostolskiego.

W homilii kard. Semeraro nawiązał do fragmentu Ewangelii św. Jana o ziarnie pszenicy, które „jeśli wpadłszy w ziemię nie obumrze, zostanie tylko samo, ale jeżeli obumrze, przynosi plon obfity” (J 12,24). Wskazywał świadectwo, które Jan Franciszek Macha złożył Panu Jezusowi w historii Kościoła na Górnym Śląsku. Podkreślił, że stanowi ono kartę prawdziwie heroicznej wiary i miłości. – On również obumarł, jak ziarno pszenicy: przez system nazistowski pełen nienawiści do tych, którzy sieją dobro; został zamordowany, aby pokazać współczesnemu człowiekowi, że ziemskie panowanie przemija, a trwa Królestwo Chrystusa, którego najwyższym prawem jest przykazanie miłości – mówił.

Zwrócił uwagę na postawę wierności Jana Franciszka Machy wobec największego przykazania miłości. – Choć bardzo młody – miał zaledwie dwadzieścia osiem lat – wybrał oddanie życia za Królestwo Chrystusa – zaznaczył.

Kard. Semeraro przekonywał, że pochodzący z Chorzowa kapłan zachęca swym przykładem do pozostania z Panem, do szukania Go w modlitwie i dialogu wewnętrznym i do uwielbiania Go świętym życiem. – Jan Franciszek Macha, nowy Błogosławiony, niczym drzewo ścięte w młodym wieku, położył podwaliny pod budowę stabilnego domu dla przyszłych pokoleń – powiedział.

Kaznodzieja wyjaśnił, że „kult nowego Błogosławionego wyraża się na tej śląskiej ziemi nie tylko poprzez pomniki i kamienne tablice, ale poprzez konkretne dzieła miłosiernej miłości, zwłaszcza w zdegradowanych osiedlach poprzemysłowych, przez wyjście naprzeciw tym, których godność ludzka jest dzisiaj raniona.” Treść homilii publikujemy TUTAJ.

Eucharystia sprawowana była w języku łacińskim i polskim. Podczas liturgii zabrzmiała Missa Ioannis Pauli Secundi tyskiego kompozytora Henryka Jana Botora. Za muzykę odpowiedzialny był chór i orkiestra „Canto ergo sum” pod dyrekcją ks. Bartosza Zygmunta.

Mszę koncelebrowali m.in. kard. Stanisław Dziwisz, arcybiskup senior archidiecezji krakowskiej, abp Salvatore Pennacchio, nuncjusz apostolski w Polsce, abp Wojciech Polak, metropolita gnieźnieński, Prymas Polski, abp Stanisław Gądecki, metropolita poznański i przewodniczący KEP, abp Marek Jędraszewski, metropolita krakowski oraz bp Edward Kawa, biskup pomocniczy archidiecezji lwowskiej, a także metropolita katowicki abp Wiktor Skworc wraz z arcybiskupem seniorem i biskupami pomocniczymi archidiecezji katowickiej. Obecny był bp Marian Niemiec, biskup diecezji katowickiej Kościoła Ewangelicko – Augsburskiego w Polsce oraz przedstawiciele Polskiej Rady Ekumenicznej.

We Mszy św. uczestniczyli przedstawiciele władz państwowych i samorządowych oraz instytucji, członkowie rodziny ks. Jana Machy, duchowieństwo i liczni wierni.

tekst za: ekai.pl

* * *

Na kilka godzin przed śmiercią 28-letni ks. Jan Macha napisał takie słowa do swojej rodziny: „Umieram z czystym sumieniem, żyłem krótko ale uważam, że cel swój osiągnąłem. Nie rozpaczajcie! Idę teraz do Wszechmocnego, On mnie osądzi. Wszystko będzie dobrze. Bez jednego drzewa las lasem zostanie. Bez jednej jaskółki wiosna też zawita, a bez jednego człowieka świat się nie zawali. Pozostało mi bardzo mało czasu. Może jeszcze jakie trzy godziny, a więc do widzenia! Pozostańcie z Bogiem”.

 

>> Homilia Księdza Kardynała

>> janmacha.gosc.pl