Modlitwa za dar życia zmarłych podopiecznych miechowskiego Hospicjum Caritas

Msza Święta za zmarłych podopiecznych hospicjum jest wyrazem naszego szacunku i pamięci dla Zmarłych, jak również zapewnieniem dla Rodziny, że w okresie żałoby nie są sami i zawsze mogą liczyć na nasze wsparcie. „Twoje życie było dla mnie darem” – to myśl przewodnia tegorocznego spotkania – podkreślali organizatorzy.

Sobota, 19 listopada 2022 r. okazała się być szczególną datą. Rodziny Zmarłych podopiecznych naszego hospicjum, Personel, Wolontariusze, Przyjaciele i wszyscy związani, zebrali się w Bazylice Grobu Bożego w Miechowie, by podziękować za każde życie człowieka, któremu towarzyszyli w ostatnim etapie przebywania w miechowskim domu hospicyjnym Caritas.

Dokładnie o godzinie 12.30 Siostra Benedykta Majzner - kierownik Hospicjum rozpoczęła od refleksji o życiu, przemijaniu i darze, jakim jest każdy człowiek. Później ks. Zbigniew Wójcik – kapelan hospicyjny i Dyrektor ZPOL Caritas w Miechowie zainaugurował modlitwę wspominającą wszystkich Zmarłych - każdej grupie wyczytywanych nazwisk towarzyszył niesiony przez całą świątynię znicz i śpiew Chóru Bazyliki Grobu Bożego. Następnie o godzinie 13.00 rozpoczęto Mszę św., do której kilkoma ważnymi zdaniami zaprosił ks. kan. Franciszek Siarek – proboszcz miechowskiej parafii. Eucharystii przewodniczył i homilię wygłosił o. Rafał Scibiorowski – Opat Cystersów z Jędrzejowa. Był także obecny ks. Jacek Wójcicki – proboszcz parafii Czaple Wielkie.

- Podczas Mszy św. ważnym i symbolicznym gestem złożyliśmy dary, które ofiarowaliśmy jako wyraz naszej wdzięczności. Była to ŚWIECA, symbol obecności samego Chrystusa; bukiet RÓŻY jako wyraz wdzięczności za życie naszych najbliższych Zmarłych; RÓŻANIEC znak towarzyszenia, ponieważ w codzienności hospicyjnej towarzyszymy naszym Pacjentom w tajemnicach ich życia; WODA, napój ubogich, który wyraża naszą wiarę, że Jezus jest prawdziwym źródłem; WINO jako symbol miłości i przyjaźni oraz HOSTIA chleb święty i czysty, który staje się prawdziwym Ciałem Chrystusa. Wszystko ofiarowane przez nieprzypadkowych ludzi: członka Rodziny Zmarłych, Pracownika, Wolontariusza, Siostrę Albertynkę - pielęgniarkę pracującą w Hospicjum - podkreśliła Siostra kierująca Hospicjum im. bł. s. Bernardyny Jabłońskiej w Miechowie.

Na koniec uroczystości ks. Zbigniew Wójcik podziękował wszystkim za udział, wspólną modlitwę, i zaangażowanie w przygotowania oraz zachęcił, by każda z Rodzin zabrała ze sobą specjalnie przygotowany znicz a następnie zapaliła go na grobie, jako zwieńczenie Mszy Świętej w Bazylice Grobu Bożego.