XX wiek często nazywany jest wiekiem totalitaryzmów. Choć minęło już ćwierć wieku XXI wieku, wciąż trudno przewidzieć, jak zostanie on nazwany – pisze do nas Ksiądz Arcybiskup Henryk Jagodziński.
Jeśli kierunek zachodzących przemian się nie zmieni, zapewne nie będzie to nazwa szczególnie piękna. Miejmy jednak nadzieję, że ludzkość się opamięta. Dopóki oddychamy, jest nadzieja – tym bardziej że obecnie przeżywamy rok jubileuszowy, którego motto brzmi: „Pielgrzymi nadziei”.
Prześladowania w ubiegłym wieku nie ominęły również Kościoła katolickiego, w tym także kardynałów. W Polsce był to błogosławiony kardynał Stefan Wyszyński, u naszych południowych sąsiadów – Sługa Boży ksiądz kardynał Josef Beran, na Węgrzech – ksiądz kardynał József Mindszenty, a w Chorwacji – błogosławiony ksiądz kardynał Alojzije Stepinac (1898–1960), arcybiskup Zagrzebia. Jego liturgiczne wspomnienie przypada na 10 lutego, w rocznicę śmierci.
Z tej okazji w chorwackiej parafii w Johannesburgu postanowiono przenieść obchody na niedzielę, 16 lutego. Zostałem poproszony o odprawienie tej Mszy Świętej, co sprawiło mi wielką radość, ponieważ w czasie mojej pracy w Chorwacji miałem okazję dobrze poznać życie i dzieło błogosławionego arcybiskupa Zagrzebia. Wraz ze mną Eucharystię koncelebrował ksiądz prałat Dario Paviša, sekretarz Nuncjatury Apostolskiej w Pretorii. Podczas Mszy Świętej na organach grał J.E. Ante Cicvarić, ambasador Chorwacji w Republice Południowej Afryki.
W chorwackiej parafii w Johannesburgu istnieje tradycja modlitwy na początku roku za wszystkich zmarłych, którzy modlili się w kościele św. Hieronima, oraz za zmarłych członków rodzin. Ksiądz prałat Dario i ja dopiero teraz, po raz pierwszy w tym roku, modliliśmy się w tym kościele. Z tej okazji wierni przynoszą kartki z imionami i zdjęciami zmarłych, które składają obok chrzcielnicy, znajdującej się przed głównym ołtarzem. Jest to niezwykle wymowny gest, ponieważ od momentu chrztu rozpoczyna się nasze życie chrześcijańskie.
W kościele św. Hieronima znajduje się kopia chrzcielnicy księcia Wyszesława, pochodzącej prawdopodobnie z VIII wieku. Jest ona jednym z symboli narodu chorwackiego. Wyryty na niej łaciński napis głosi: „To źródło przyjmuje słabych, by ich nawrócić i oświecić. Tu oczyszczają się z występków, które odziedziczyli po praojcu, aby stać się chrześcijanami i dostąpić zbawienia w wiekuistej Trójcy. To dzieło wykonał duchowny Ivan w czasach księcia Wyszesława, ku chwale Jana Chrzciciela, aby stał się jego patronem”.
Według tradycji Chorwaci przybyli na tereny obecnej Chorwacji w VII wieku z obszaru tzw. „Białej Chorwacji”, obejmującego południową Polskę i północne Czechy. Ale to już temat na inną opowieść.
Podczas homilii, powiedziałem:
„Dziś zgromadziliśmy się jako wspólnota chorwacka w Johannesburgu, aby uczcić pamięć i życie błogosławionego kardynała Alojzego Stepinaca. W jego osobie Kościół dał nam wielkiego pasterza, który całym swoim życiem świadczył wiarę, odwagę i miłość do Boga oraz ojczyzny. Święci to ci, o których Kościół mówi, że osiągnęli zbawienie i cieszą się bliskością Boga w niebie. Kościół daje nam świętych nie tylko po to, abyśmy prosili ich o wstawiennictwo, ale także po to, byśmy ich naśladowali. Wielu mówi, że czasy, w których żyjemy, są trudne i niełatwo jest rozpoznać właściwą drogę. Patrząc na życie i dzieło błogosławionego kardynała Alojzego Stepinaca, możemy powiedzieć, że jest on świętym naszych czasów.Jak wiecie, żył w bardzo burzliwych czasach. Urodził się w państwie zwanym Austro-Węgry i jako żołnierz tej armii poszedł na wojnę, gdzie trafił do włoskiej niewoli. Następnie znalazł się na froncie w Salonikach w mundurze Legionu Jugosłowiańskiego. Gdy wrócił z wojny, Austro-Węgry już nie istniały – powstało Królestwo Serbów, Chorwatów i Słoweńców. Rozpoczął studia na Wydziale Rolniczym Uniwersytetu w Zagrzebiu, ale Boże powołanie do kapłaństwa było silniejsze.W 1924 roku wyjechał na studia do Rzymu. Gdy w 1931 roku powrócił, Królestwo Serbów, Chorwatów i Słoweńców już nie istniało – w 1929 roku zmieniono jego nazwę na Królestwo Jugosławii. W 1937 roku został arcybiskupem Zagrzebia, jednym z najmłodszych arcybiskupów na świecie. W kwietniu 1941 roku, po niemieckiej agresji, Królestwo Jugosławii rozpadło się, a on musiał kontynuować swoje życie w nowym państwie – Niepodległym Państwie Chorwackim (NDH).W 1945 roku NDH przestało istnieć, a na jego miejsce powstała Socjalistyczna Federacyjna Republika Jugosławii. W tak krótkim czasie, nie opuszczając Zagrzebia, przeżył pięć różnych systemów państwowych. Ale zmieniały się nie tylko nazwy państw – każda zmiana przynosiła nowe wyzwania i próby. Jako pasterz Kościoła i narodu niósł odpowiedzialność w tych trudnych czasach.W tych tragicznych latach pozostał wierny Chrystusowi i Jego Ewangelii. Za swoją niezachwianą wiarę papież Pius XII mianował go kardynałem 29 listopada 1952 roku. A mój rodak, św. Jan Paweł II, ogłosił go błogosławionym 3 października 1998 roku w Narodowym Sanktuarium w Mariji Bistricy. Wtedy papież powiedział: «Błogosławiony Alojzy Stepinac nie przelał krwi w dosłownym znaczeniu tego słowa. Jego śmierć była wynikiem długotrwałych cierpień, które znosił: ostatnie piętnaście lat jego życia naznaczone było nieprzerwanym pasmem prześladowań, w których odważnie narażał swoje życie, świadcząc zarówno o Ewangelii, jak i o jedności Kościoła. Swój los, by posłużyć się słowami Psalmisty, złożył w ręce Boże (por. Ps 16[15],5).Nie dzieli nas wiele czasu od życia i śmierci kardynała Alojzego Stepinca – jedynie trzydzieści osiem lat. Wszyscy znamy okoliczności jego śmierci. Wielu spośród obecnych może z własnego doświadczenia zaświadczyć, jak obfite były cierpienia Chrystusa w tamtych latach wśród ludności Chorwacji i wielu innych krajów naszego kontynentu. Rozważając dziś słowa Apostoła, z głębi serca pragniemy dla mieszkańców tych ziem, aby po cierpieniu nadeszła obfita pociecha ukrzyżowanego i zmartwychwstałego Chrystusa.Dzisiejsza uroczystość beatyfikacji jest dla nas wszystkich szczególnym powodem do pociechy. Ten uroczysty akt odbywa się w chorwackim narodowym sanktuarium maryjnym w Mariji Bistricy, w pierwszą sobotę października. Na oczach Najświętszej Dziewicy wybitny syn tej błogosławionej ziemi zostaje wyniesiony do chwały ołtarzy w setną rocznicę swojego urodzenia. To wydarzenie historyczne w życiu Kościoła i waszego narodu. Zniósłszy w swoim ciele i duchu okrucieństwa systemu komunistycznego, jeden z wybitnych przedstawicieli Kościoła katolickiego, arcybiskup Zagrzebia kardynał Alojzy Stepinac, zostaje teraz powierzony pamięci swoich rodaków z jaśniejącymi znamionami męczeństwa.Nie dzieli nas wiele czasu od życia i śmierci kardynała Alojzego Stepinaca – zaledwie trzydzieści osiem lat. Wszyscy znamy okoliczności jego śmierci. Wielu spośród obecnych może z własnego doświadczenia zaświadczyć, jak wiele cierpień znosił w tamtych latach naród chorwacki i wiele innych narodów naszego kontynentu. Dziś, rozważając słowa Apostoła, z głębi serca pragniemy, aby po cierpieniu nastąpiło obfite pocieszenie Ukrzyżowanego i Zmartwychwstałego Chrystusa. Dzisiejsza uroczystość beatyfikacji jest dla nas wszystkich szczególnym powodem do radości. Ten uroczysty akt odbywa się w chorwackim narodowym sanktuarium maryjnym w Mariji Bistricy w pierwszą sobotę października. W obliczu Najświętszej Dziewicy szlachetny syn tej błogosławionej ziemi zostaje wyniesiony do chwały ołtarzy, w setną rocznicę swoich urodzin. To historyczne wydarzenie w życiu Kościoła i waszego narodu. Przez swoje cierpienia, zarówno fizyczne, jak i duchowe, w obliczu okrucieństwa systemu komunistycznego, jeden z najwybitniejszych przedstawicieli Kościoła katolickiego, arcybiskup Zagrzebia kardynał Alojzy Stepinac, pozostaje w pamięci swoich rodaków jako wzór męczeństwa».
Błogosławiony Alojzy Stepinac żył w czasach wielkich zmian i cierpień dla swojego narodu. Jako arcybiskup Zagrzebia był pasterzem, który nie poddał się reżimom totalitarnym – ani faszyzmowi, ani komunizmowi. Bronił wartości ewangelicznych, prawdy i godności człowieka, za co zapłacił wysoką cenę.Podczas II wojny światowej otwarcie sprzeciwiał się prześladowaniom, pomagał Żydom i wszystkim, którzy byli prześladowani, kierując się chrześcijańskim sumieniem. Gdy nastał reżim komunistyczny, pozostał wierny Kościołowi i swojemu narodowi, odmawiając współpracy z ateistyczną władzą. Został niesłusznie skazany i uwięziony, ale nigdy nie wyrzekł się prawdy. Dla Chorwatów żyjących poza ojczyzną błogosławiony kardynał Stepinac jest szczególnym wzorem miłości do swojego narodu. Wiedział, że prawdziwa miłość do ojczyzny nie przejawia się w nienawiści do innych, lecz w trosce o dobro wspólne, w obronie chrześcijańskich wartości i wierności dziedzictwu przodków.My, którzy żyjemy daleko od Chorwacji, możemy czerpać wzór z jego przykładu. Naszym powołaniem jest zachowanie tożsamości, języka i wiary, aby przyszłe pokolenia nie zapomniały swoich korzeni. Możecie to czynić poprzez jedność, wzajemną pomoc i przekazywanie wiary waszym dzieciom. Błogosławiony Alojzy Stepinac uczy nas, że nawet wobec niesprawiedliwości i prześladowań nie wolno nam odstąpić od Chrystusa. Jego życie pokazuje, że prawdziwa siła człowieka nie tkwi w potędze fizycznej czy politycznej, ale w wierności Ewangelii.Niech jego przykład zachęca nas do codziennego życia w wierze. Niech nas inspiruje do modlitwy za Chorwację, za waszą wspólnotę tutaj w Afryce i za waszą młodzież, aby wzrastała w duchu chrześcijańskim.Módlmy się dzisiaj, aby błogosławiony kardynał Stepinac wstawiał się za nami, za waszym narodem i za całym Kościołem. Niech jego życie będzie dla nas drogowskazem do świętości i świadectwem, że prawda i miłość do Boga zawsze zwyciężają. Błogosławiony Alojzy Stepinac – módl się za nami!”.
Przed końcowym błogosławieństwem poświęciłem świecę jubileuszową i uroczyście ją zapaliłem. Świeca stała na chrzcielnicy księcia Wyszesława. Następnie wspólnie odmówiliśmy modlitwę jubileuszową.
Dalsza część świętowania tego wielkiego świętego miał miejsce przy wspólnym stole, w sali parafialnej. Czułem się jakbym znowu był w Chorwacji.
✠ Henryk M. Jagodziński
NUNCJUSZ APOSTOLSKI W RPA, LESOTHO, NAMIBII, ESWATINI i BOTSWANIE
Pretoria, dnia 16 lutego 2025 r.
Wyższe Seminarium Duchowe Święci kościoła Kieleckiego Instytucje Naukowo Dydaktyczne Koinonia Św. Pawła Bazylika Katedralna Ruchy, Stowarzyszenia, Wspólnoty Sanktuaria Domy Rekolekcyjne Dom Księży Emerytów Caritas Fundacje Muzeum Diecezjalne Archiwum Diecezjalne Media Diecezjalne Świętokrzyski szlak papieski Życie Konsekrowane Pielgrzymki Parafialne Do Pobrania Jeśli szukasz pomocy Artykuły Archiwalne
Msza święta
i Liturgia Godzin
z dnia.
Prefacja zwykła
– nr 36-41.
Msza o powołania
w parafii Nagłowice.
Czy można uczestniczyć we Mszy św. niedzielnej
w sobotę wieczorem?
Kościół o sposobie spełnienia obowiązku uczestniczenia we Mszy św. wypowiada się
w kanonie 1248 Kodeksu Prawa Kanonicznego.
Czuwania dekanatów na Jasnej Górze | Parafialne strony internetowe
"CICHY PRZYJACIEL" | Wojownicy Maryi - Kielce
Komisja Muzyczno-Organistowska | Duszpasterstwo turystów
Duszpasterstwo Osób Niesłyszących i Słabosłyszących
Duszpasterstwo trzeźwości | Służba Liturgiczna
Duszpasterstwo osób z niepełnosprawnością | Arcybractwo Straży Honorowej NSPJ
Apostolat Pielgrzymującej Matki Bożej z Szensztatu | Diecezjalne Centrum ŚDM
KSM | Akcja Katolicka | Ruch Światło Życie | Oratorium Świętokrzyskie
DA Wesoła54 | Eucharystyczny Ruch Młodych
Pielgrzymka Kielecka na Jasną Górę | Nadzwyczajni szafarze komunii
DIECEZJALNI EGZORCYŚCI | Odnowa w Duchu Świętym
© Kuria Diecezjalna w Kielcach 2012
ul. Jana Pawła II nr 3, 25-025 Kielce
tel. +48 41-34-45-425, fax: +48 41-34-15-656
www.Diecezja.Kielce.pl
Wszystkie Prawa Zastrzeżone
Projekt i Wykonanie: multiPIXEL.pl