Nasi księża o zmarłym Benedykcie XVI

W wieku 95 lat zmarł emerytowany papież Benedykt XVI. O śmierci papieża seniora poinformował Watykan.

– Benedykt XVI był genialnym teologiem, którego ewolucja myśli teologicznej jest wielką przygodą dla każdego wierzącego. Osobiście, jest on dla mnie wielką inspiracją w różnych wymiarach. Miał on niezwykle głęboko przemyślaną współczesność – w sferze idei, filozofii i teologii. Uderzała mnie zawsze jego prostota, skromność i pokora, a z drugiej strony ogromna wiedza, rzetelność i kompetencja – mówi ks. prof. Paweł Tambor, rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Kielcach.

– Jego teologiczne spojrzenie na liturgie było jednocześnie czymś nowym i sięgającym do Tradycji Kościoła. Cechował je głęboki personalizm, który wprowadzał człowieka jakby za rękę w misteria chrześcijańskie. Był nieocenionym mistrzem który pokazywał jak rozumieć, przeżywać i celebrować liturgie, a nade wszystko jak się nią modlić. Jego pisma pomogły mi nie tylko samemu przeżywać tajemnice paschy Jezusa w Eucharystii, ale także prowadzić innych do głębszej miłości, do Chrystusa obecnego w liturgii – tłumaczy ks. Artur Płaziński, moderator ruchu światło życie diecezji kieleckiej.

– To wielka strata dla Kościoła i całej ludzkości. Był to człowiek wielkiej mądrości, wiary i dobroci. To przejmujące i symboliczne, że kończy się ten rok i odchodzi papież Benedykt. Przez cały swój pontyfikat uczył wielkiej miłości do Chrystusa i Kościoła. Jawi się jako wielkie światło nadziei, że pomimo rozmaitych rzeczy, które dzieją się na świecie trzeba trzymać się Ewangelii Chrystusowej. Sam Pan Bóg stawia teraz go na czele Kościoła, abyśmy poznali jego nauczanie. Stwórca stawia wśród ludu swoich pasterzy i proroków. To ojcowie naszej wiary, których nie chcemy żegnać. Data śmierci nie jest datą końca – wręcz przeciwnie. Wielcy święci przemawiają z wielką mocą właśnie wówczas, gdy wydaje nam się, że już odeszli z tego świata – mówi ks. prof. Stefan Radziszewski, proboszcz parafii Przemienienia Pańskiego w Kielcach.

Kilkukrotnie papieża Benedykta spotykał ks. Tomasz Czechowski, wikariusz parafii Wniebowzięcia NMP w Proszowicach. – To co zapamiętałem, to postać ciepłego, radosnego i życzliwego człowieka. Biła od Niego wrodzona skromność. Kiedy ofiarowaliśmy mu medal z Kielc, na którym widniała postać bł. ks. Jerzego Popiełuszki w pewien sposób nie wierzył, że to dla niego. Wyróżniały go czerwone, papieskie buty, od których nie sposób było odwrócić oczu. W 2006 roku byliśmy zaś na audiencji z nauczycielami z Chęcin. Papież podszedł do nas wszystkich. Mogliśmy go uściskać i powiedzieć skąd jesteśmy. Wspominam jeszcze wizytę, podczas której papież pobłogosławił figurę Dzieciątka Jezus do parafii Ducha Świętego. Z kolei w 2005 roku – jeszcze jako kardynał – przechodził obok mnie na placu św. Piotra. Wtedy powiedziałem do kolegi, że może warto zrobić sobie z nim zdjęcie, bo być może to przyszły papież – dodaje ks. Tomasz Czechowski.

– Papież Benedykt jest moim duchowym mistrzem. Zachwyciłem się sprawowaną przez niego liturgią i od niej przeszedłem do czytania jego dzieł. A te są fenomenalnie głębokie i jasne. Papież Benedykt to dla mnie wzór życia teologią: nie tylko pisał książki - one powstawały jako wynik jego duchowego życia. Intelektualna i duchowa fascynacja papą Ratzingerem zaowocowała napisaniem pracy magisterskiej o jego myśli teologicznej i dalej kształtuje całe moje kościelne myślenie – mówi ks. Mateusz Szostak, diecezjalny duszpasterz Liturgicznej Służby Ołtarza.

– W czasie, gdy rok duszpasterski skłania nas do refleksji nad tajemnicą Kościoła Chrystusowego, żegnamy Benedykta XVI. Warto jest wracać szczególnie do nauczania tego wielkiego teologa w kontekście tajemnicy Kościoła. Jak nauczał, Kościół służy światu przez to, że żyje w nim Bóg, że nie skupiając uwagi na sobie wskazuje na Niego i Jego niesie ludziom Dopiero wtedy, gdy Bóg zostanie uznany za fundament całego istnienia – tłumaczył – można właściwie zrozumieć tajemnicę Kościoła – tłumaczy ks. Dariusz Węgrzyn, wikariusz parafii św. Józefa Robotnika w Kielcach.

Encykliki, adhortacje, książki, prace naukowe – dorobek Benedykta XVI jest ogromny. Część jego książek wydało w Polsce Wydawnictwo Jedność.

Jak mówi ks. Jan Nowak, redaktor naczelny Wydawnictwa Jedność w Kielcach, dziedzictwo papieża jest niezwykle bogate. – To potężna ilość materiału, którą Benedykt XVI zostawił po sobie. Jest to nieprawdopodobna liczba tytułów, książek, prac, myśli i spojrzeń. Był on człowiekiem renesansu, fantastycznie wykształconym, przygotowanym wielowymiarowo. Nie był specjalistą od jednego tematu. Można powiedzieć, że to jeden z ostatnich wielkich myślicieli na świecie. Cały jego dorobek wynika z bogactwa głębi – dodaje ks. Jan Nowak.

Niektóre z książek Benedykta XVI zostały wydane w diecezjalnym Wydawnictwie Jedność. – Możemy się cieszyć, że mieliśmy pewien udział w przybliżeniu tekstów papieża polskiemu czytelnikowi. Każdy z tytułów jakie wydaliśmy traktowaliśmy jako sukces. Warto wspomnieć o książce „Wiara, Prawda, Tolerancja”, czy „Kościół – wspólnota w drodze”. Papież poruszał w nich wiele tematów dotyczących moralności i etyki. Z kolei w książce „Europa” kardynał Ratzinger spojrzał na tożsamość Starego Kontynentu – wylicza ks. Nowak.

Jedną z ostatnich książek Benedykta XVI była seria „Jezus z Nazaretu”, gdzie papież przybliżał postać Zbawiciela. – To trylogia papieża, która przyszła na koniec pontyfikatu. W pierwszej części ujęło mnie zdanie Ojca Świętego, w którym prosi czytelnika o „odrobinę przychylności”. Tak wybitny intelektualista i fantastyczny myśliciel miał na tyle pokory, że napisał to w taki sposób. My wydaliśmy drugą część tej serii. To było dla nas szczególnie cenne – przyznaje ks. Jan Nowak.

Benedykt XVI zostawił Kościołowi bardzo wiele, już jako Joseph Ratzinger – mówi ks. dr hab. Paweł Borto, dyrektor Instytutu Teologicznego Diecezji Kieleckiej, wykładowca Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego i kieleckiego seminarium. Przypomina, że zmarły papież – senior był jednym z najdłużej współpracujących z papieżem Janem Pawłem II. To w czasach pontyfikatu papieża – Polaka otrzymaliśmy Katechizm Kościoła Katolickiego, nad którym dużo pracował Benedykt XVI, wówczas jeszcze Joseph Ratzinger.

Ks. Paweł Borto podkreśla ogromną spuściznę myśli Benedykta XVI, połączonej z głęboką, niemal dziecięcą wiarą. Duchowny odniósł się do słów współpracownika papieża – seniora, o. Federico Lombardiego.

– Zwracał on uwagę, że dla Benedykta XVI czymś najważniejszym było ukończenie książki „Jezus z Nazaretu”, tego trzytomowego dzieła, które napisał właśnie będąc papieżem. Niedługo po tym, jak skończył to dzieło, odszedł na emeryturę. Zostawił te tomy nie jako oficjalne nauczanie papieskie, ale jako osobiste świadectwo wiary. Można powiedzieć, że ten papież, a wcześniej wielki teolog, jeden z największych teologów naszego wieku, pokazał co to znaczy do końca szukać zrozumienia, kim jest jego Pan i pokazał, że tak naprawdę to świadectwo się liczy – dodał ks. Paweł Borto.

– Myślę, że był to papież poszukujący prawdy – mówi ks. Łukasz Zygmunt, rzecznik diecezji kieleckiej. Wspomina Światowe Dni Młodzieży z Benedyktem XVI w sierpniu 2005 roku w Kolonii, w Niemczech. Przypomina, że papież poświęcał wiele miejsca tematyce Mędrców ze Wschodu.

– Pamiętam wspólną adorację Najświętszego Sakramentu, niezwykłą ciszę i słowa papieża: drodzy przyjaciele, umiejcie dokonywać wyboru, jak Mędrcy ze Wschodu poszukiwać swoich dróg, umiejcie szukać Chrystusa – wspomina ks. Łukasz Zygmunt. – Papież mówił też do ludzi młodych, żeby odszukali Boga, który ma konkretne imię i oblicze, jest nim Jezus Chrystus z Nazaretu, który w Eucharystii ukazuje swoje piękno i tylko On daje człowieczeństwu pełnię życia – cytuje duchowny.

Ks. Łukasz Zygmunt dodaje, że papież zwracał się do ludzi wierzących i niewierzących, poszukujących sensu życia. Dodaje, że najbardziej zaskoczyły go słowa dotyczące świętych i błogosławionych.

– Mówił, że błogosławieni i święci nie szukali z uporem własnego szczęścia, ale chciały uczynić dar z siebie. I wtedy papież powiedział, że święci są prawdziwymi reformatorami, a prawdziwa rewolucja, decydująca przemiana świata pochodzi tylko od Boga. To nie ideologie zbawiają świat, ale tylko zwrócenie się do Boga żywego, który jest gwarantem naszej wolności – wspomina. Ks. Łukasz Zygmunt zachęca, by sięgać do myśli

Papież Benedykt XVI wśród swoich pielgrzymek odwiedził także Polskę. Z pielgrzymami z naszego kraju spotkał się w maju 2006 roku. Pielgrzymce towarzyszyło hasło: „Trwajcie mocni w wierze”.

tekst za: em.kielce.pl i radio.kielce.pl