Bp Paul Karam z Libanu: Módlmy się o pokój

Trwa Tydzień Misyjny, z tej okazji w diecezji kieleckiej gości Ksiądz Biskup Paul Karam, biskup pomocniczy diecezji Jbeil w Libanie. W rozmowie opowiedział o obecnej sytuacji w kraju, wyzwaniach Kościoła oraz posłudze misyjnej.

W jakiej sytuacji obecnie znajduje się Liban?

– W bardzo trudnej. Od roku nie mamy prezydenta, co powoduj,e że w całym kraju brakuje jakiejkolwiek inwestycji. Borykamy się od wielu lat z korupcją, a przede wszystkim z sytuacją polityczną w naszym regionie. W czasie covidu, w trakcie półtora roku, nasza waluta straciła 92 procent swojej wartości.

Gdzie szukacie pomocy w tym czasie?

– Przychodzi ona z rożnych miejsc, z różnych Kościołów i jego dzieł. One przede wszystkim pomagają w dwóch wymiarach – szkolnictwie i medycynie. Dużym wsparciem są także członkowie rodzin, którzy żyją w diasporze i wysyłają środki.

Jak wygląda sytuacja polityczna w waszym regionie? Czy konflikt, o którym się mówi głośno, dotyka was?

– Kościół w Libanie od zawsze krzyczy o pokój, a to zaangażowanie budzą w nas apele papieży wielu dziesięcioleci. Nasze doświadczenie jest takie, że to nie jest pierwszy konflikt, ale życie nas uczy, że może nie być ostatni. Problemem jest międzynarodowy i trzeba go rozwiązać. Jeśli nie zostaną podjęte pewne kroki, to nasze działania mogą być daremne.

Co wy, jako Kościół, w tym czasie staracie się robić?

– Naszym zadaniem jest umacnianie ducha pokory i dialogu. On jest konieczny, aby przezwyciężyć napięcia i spory, które są obecne. Uczymy też, że praca na rzecz wspólnoty, a nie tylko dobra własnego ma wartość. Przypominamy także, że każdy niezależnie od tego, do jakiego narodu i wyznania należy, ma prawo mieszkać na tej ziemi. Każdy człowiek jest stworzony na obraz Boży.

Przed objęciem posługi biskupa, był ksiądz także misjonarzem. Dlaczego pomoc i dzieło misyjne jest takie ważne?

– Mam olbrzymie doświadczenie misyjne, ponieważ pracowałem w Afryce, w Nigerii i Beninie, a także w Szwecji. Zadaniem Kościoła jest bycie przy ludziach. Jesteśmy wezwani, aby być towarzyszem drogi wiary, a także wyrazem konkretnej miłości oraz solidarności.

Dziękuję za rozmowę.

Przypomnijmy, że Liban to państwo położone w zachodniej Azji, na obszarze Bliskiego Wschodu. Graniczy ono z Izraelem, który obecnie jest objęty wojną. W Libanie żyje obecnie 9 mln osób, ponad 30 procent z nich to chrześcijanie.

tekst za: emkielce.pl