Bp Andrzej Kaleta w Chmielniku: Eucharystia to dar i tajemnica

To, czym w swej istocie jest Eucharystia można najkrócej i najtrafniej określić jako dar i tajemnica – powiedział bp Andrzej Kaleta w kościele Niepokalanego Poczęcia NMP w Chmielniku, podczas Mszy św. Wieczerzy Pańskiej.

Eucharystię przedstawił jako dar – „ponieważ nikt na niego nie zasługuje”.

– Jest otrzymywany darmo z łaski Boga za pośrednictwem kapłana. Każda Msza św. jest też tajemnicą, bo nie sposób ogarnąć jej naszym umysłem. Dziś, Pan Jezus chce przez to, co dokonało się w Wieczerniku nam powiedzieć, że nie wystarczy tylko z wiarą Go przyjąć w Eucharystii, lecz swoim życiem trzeba wobec innych zaświadczyć o miłości, jakiej od Niego doświadczyliśmy – mówił bp Kaleta.

Zarazem biskup przypomniał, że Wielki Czwartek to dzień w którym w sposób szczególny celebrujemy tajemnicę kapłaństwa i Eucharystii, z obrzędem poświęcenia w katedrach oleju krzyżma i oleju chorych oraz podczas wieczornych uroczystości, upamiętniających z kolei ustanowienie Eucharystii. Jan Paweł II – „wielki papież”, autor książki „Dar i tajemnica” najtrafniej właśnie tymi słowami, określił Eucharystię.

Bp Kaleta zachęcał, aby w wyobraźni przywołać wydarzenia sprzed 2 tys. lat w Jerozolimie, 14 dnia miesiąca Nisan, w Jerozolimie pełnej gwaru i ruchu w oczekiwaniu świąt paschalnych, upamiętniających wyjście Izraelitów z niewoli egipskiej pod wodzą Mojżesza. Na dwa dni przed świętem Paschy do Jerozolimy dotarł również Jezus z apostołami, planując spożyć wieczerzę.

– Stało się jednak coś, co zapadło im głęboko w pamięć, ale i w serce. Otrzymali nakaz, aby to, co działo się na ich oczach, czego byli świadkami, w przyszłości sami powtarzali do końca swoich dni; co więcej, mieli tego uczyć innych, których później wyświęcą na biskupów i kapłanów – wyjaśniał bp Kaleta. Wydarzenie to opisał św. Paweł w Pierwszym Liście do Koryntian.

Biskup przypomniał także wymowny obrzęd umywania nóg apostołom, dokonany przez Jezusa.  – Jezus, prawdziwy Bóg-Stwórca, klęknął przed swoim stworzeniem w postawie służby. Po co to uczynił? Aby pokazać, jak nas kocha – tłumaczył biskup, zauważając, że żadnego z apostołów Jezus nie wykluczył z tego obrzędu. – Dopiero po tym, jak Jezus każdego z uczniów dopuścił do największej tajemnicy, jak każdemu z nich pozwolił uczestniczyć w Eucharystii, jak obmył im nogi, dopiero wtedy wskazał, kto Go zdradzi – przypomniał.

– O tym, że Jezus jest prawdziwie obecny pod postaciami eucharystycznymi, zaświadczają też wszystkie cuda eucharystyczne, które dokonały się w świecie – podkreślił. Przytaczał także m.in. słowa św. Jan Vianneya na temat Eucharystii.

tekst za: ekai.pl

>> Galeria zdjęć