Obchody 150. rocznicy powstania styczniowego w klasztorze na Karczówce

W klasztorze na Karczówce – w historycznym miejscu koncentracji powstańców styczniowych - podczas Mszy św. w niedzielę 20 stycznia modlili się licznie zebrani kielczanie, delegacje władz powiatowych i miejskich, grupy rekonstrukcyjne z Pułkiem Żuawów Śmierci, formacje AK-owskie, kluby pokoleń, organizacje i stowarzyszenia patriotyczne, uczestnicy niedzielnego marszu szlakiem kieleckich powstańców.

Mszy św. w intencji powstańców styczniowych przewodniczył rektor kościoła na Karczówce, ks. Jan Oleszko SAC, w koncelebrze z dyrektorem Zespołu Szkół Katolickich im. św. Stanisława Kostki – ks. Jackiem Kopciem. W homilii ks. Oleszko odwołał się m.in. do literackiej pracy konkursowej – współczesnego eseju na temat zobowiązań wobec ojczyzny, wolności, postaw patriotycznych.

W modlitwie wiernych Andrzej Wiatkowski ze Stowarzyszenia Ochrony Dziedzictwa Narodowego wymienił długą listę nazwisk księży i osób świeckich – powstańców styczniowych związanych z Karczówką. Rys historyczny dotyczący znaczenia miejsca Karczówki w przebiegu powstania na Kielecczyźnie przedstawił Andrzej Dąbrowski – dyrektor Biblioteki Wojewódzkiej w Kielcach.

Po Eucharystii uczestnicy uroczystości przeszli przed pomnik powstańców za murem klasztornym. Tam apel poległych poprowadzi Robert Osiński – komendant Pułku Żuawów Śmierciz Buska - Zdroju, a delegację złożyły kwiaty i zapaliły znicze.

Wśród uczestników uroczystości byli także piechurzy, którzy przeszli dzisiaj szlakami powstańczymi okolic Karczówki, m.in. górą Brusznia z krzyżem powstańczym. Byli to m.in. członkowie Wspólnoty Białogon, Wspólnoty Czarnów i Stowarzyszenia Karczówka Genius Locci.

Klasztor na Karczówce to wyjątkowe miejsce w Kielcach, bezpośrednio związane z powstaniem styczniowym.

Z inicjatywy gen. Mariana Langiewicza, jednego z przywódców powstania styczniowego, odpowiedzialnego m.in. za przygotowanie go w Kielcach, miejscem koncentracji kieleckich spiskowców – sprzysiężonych z Kielc, Dymin, Białogonu, Posłowic - stało się wzgórze Karczówka. Był tutaj punkt zborny przed uderzeniem na garnizon rosyjski stacjonujący w Kielcach, do którego ostatecznie nie doszło. Działalność spiskowców wspierali księża diecezjalni oraz bernardyni z Karczówki. Na Karczówce, ojcowie bernardyni odbierali przysięgę na wierność Rządowi Narodowemu. W klasztorze 9. bernardynów utworzyło punkt kontaktowy dla powstańców. Tędy docierali do Kielc kurierzy, leczono tutaj rannych i organizowano pomoc. Za murem klasztoru znajduje się mogiła zbiorowa – chowano w niej prawdopodobnie zmarłych z ran, a leczonych w klasztorze, uczestników powstania. W wyniku represji carskich władz, klasztor w 1864 r. został skasowany, a zakonnicy przeniesieni do klasztoru bernardyńskiego w Wielkowoli. Gdy zaborca opuścił Kielce, 23 stycznia 1916 r. pod klasztorem została odprawiona Msza św. polowa ku czci poległych mieszkańców z tłumnym udziałem kielczan – jej miejsce upamiętnił krzyż, zaś na mogile powstańców w 1930 r. postawiono pomnik, w 2003 r. odrestaurowany i rozbudowany.

Kielecczyzna była miejscem ok. 250 walk i potyczek powstańców z wojskami rosyjskimi, m.in. pod Małogoszczem, Grochowiskami, na św. Krzyżu. Z samych Kielc ok. 336 mieszkańców poszło do powstania. Szacuje się, że w Kielcach można wskazać ponad sto obiektów, które związane są z ludźmi i wydarzeniami powstania styczniowego.

dziar
tekst za: www.ekai.pl