Podziękowanie z Kazachstanu

Na adres Misyjnego Dzieła Diecezji Kieleckiej dotarło podziękowanie dla Ofiarodawców Diecezji Kieleckiej za pomoc w zakupieniu samochodu do pracy pastoralnej w parafii Św. Antoniego w Kokczetawie (Kazachstan). Zachęcamy do lektury.

Pragnę serdecznie podziękować wszystkim dobroczyńcom z mojej kieleckiej diecezji za pomoc w zakupie samochodu marki Nissan Qashqai. Choć w Kazachstanie jestem od zaledwie kilku miesięcy, to noszę w pamięci mój poprzedni osmioletni czas posługi w Kokczetawie i wiem, że będzie on służył nie tylko w dojazdach do kaplic dojazdowych należących do naszej wspólnoty parafialnej: Simfiropol oddalony od Kokczetawy o 45km, Salmałkol oddalony o 90 km i Nikolskoje o 150 km., ale też całej katolickiej wspólnocie w parafii Kokczetawa.

Przy naszej parafii posługują cztery siostry zakonne ze Zgromadzenia Wspólnoty Błogosławieństw. Mimo sytuacji pandemicznej staramy się wspólnie pracować z dziećmi i młodzieżą, nie tylko przygotowując ich do sakramentów świętych, ale już teraz myślimy o organizacji wakacji i ferii dla dzieci i młodzieży, a to jest związane z koniecznością przemierzania setki kilometrów. Na najważniejsze święta nasza grupa teatralna przygotowuje spektakle o charakterze religijnym. Organizujemy koncerty muzyczne. Nasi parafianie regularnie uczestniczą w nieustannej adoracji eucharystycznej w kościele katedralnym w Astanie. Młodzież corocznie wyjeżdża na spotkania organizowane w Oziornym - Narodowym Sanktuarium Kazachstanu. Staram się organizować także zajęcia sportowe dla młodszego pokolenia naszych parafian.

Nasza działalność duszpasterska związana jest nierozłącznie z podróżowaniem po bardzo trudnych drogach, jak mawiają miejscowi Kazachowie: „U nas drogi są jak wiatr – nie widzisz a czujesz jak jedziesz”.

Najbliższe parafie oddalone są od Kokczetawy o dziesiątki i setki kilometrów. Dlatego też posiadanie własnych środków transportu jest nieocenionym skarbem.

Nasza parafia nie jest tak liczna, można powiedzieć, że taka ewangeliczna mała trzódka a prócz tego większość parafian żyje skromnie. Jesteśmy zdani na pomoc z zewnątrz i bardzo cenimy sobie wspaniałomyślność wszystkich, którzy składali ofiary z przeznaczeniem na zakup samochodu w Kazachstanie do pracy pastoralnej.

W imieniu własnym i całej wspólnoty parafialnej pragnę powiedzieć Bóg zapłać wszystkim ofiarodawcom i organizacji MIVA Polska, dzięki którym mogliśmy zakupić samochód tak konieczny do pracy duszpasterskiej.

Parafia w Kokczetawie, tło historyczne

Parafia św. Antoniego znajduje się w wojewódzkim mieście Kokczetaw, liczącym około 150 tysięcy mieszkańców różnych narodowośći i wyznań religijnych. Do stolicy Kazachstanu Nur Sułtan mamy 300 km, tam też znajduje się Kuria naszej archidjecezji. W naszej części Kazachstanu mieszka wielu Polaków, potomków przesiedleńców z Kresów, którzy trafiali tu od 1936 r. Przez wiele lat ich życie religijne ograniczane było do sfery prywatnej. Księża posługujący w Kazachstaie, w większości byli więźniowie łagrów sowieckich, starali się posługiwać w sposób tajny. Dopiero w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych XX w. pozwolono na legalną, lecz bardzo ograniczoną działalność pierwszych wspólnot katolickich na tym terenie. Na naszym terenie niebagatelne znaczenie miała posługa ks. Karola Kisielewskiego, kapłana z Metropolii Ryskiej, który trafił to w 1977 r. Posługiwał w parafii Tajinsza do swej śmierci 14 czerwca 1979 r. Od 1981 r. w tej parafii proboszczem został  ks. Jan Paweł Lenga MIC., późniejszy biskup karagandyjski, który podjął także posługę duszpasterską w Kokczetawie. Do tutejszej wspólnoty katolickiej przyjeżdżali także o. Jan Wołek, o. Krzysztof Erdzik MIC., o. Krzysztof Kuryłowicz TChr. i o. Henryk Sroka MIC.

Wśród naszych parafian są także Niemcy, potomkowie kolonizatorów, którzy trafili na żyzne stepy Powołża i okolice Morza Czarnego po manifestach wydanych w 1762 i w 1763 r. Przez carycę Katarzynę II, która zachęcała Europejczyków do imigrowania do Rosji i zasiedlania Powołża, z gwarancją zachowania własnego języka, wyznania i uznania tradycyjnych praw zwyczajowych. Na jej wezwanie odpowiedzieli przede wszystkim Niemcy. W roku 1941 duża część z nich została przesiedlona  do Kazachstanu. Kiedyś stanowili oni trzon i większość katolickich wspólnot. W wyniku repatriacji większość z nich wyjechała jednak do swojej historycznej ojczyzny. Parafię św. Antoniego w Kokczetawie oficjalnie zarejestrowano 6 października 1992 r.

W październiku 1994 r. parafia otrzymała swojego pierwszego stałego, rezydującego w parafii proboszcza, którym został ks. Zygmunt Kwieciński. Rozpoczęła się budowa kościoła. 20 maja 1995 r. biskup Jan Paweł Lenga poświęcił kamień węgielny. Kościół w Kokczetawie został poświęcony przez Biskupa Diecezji Kieleckiej Kazimierza Ryczana i Jana Pawła Lengę Biskupa Kazachstanu 15 czerwca 1997 r. W czerwcu 1999 r. po raz pierwszy w kościele rozległy się dźwięki 14 głosowych organów podarowanych przez kościół św. Stanisława Kostki w Poznaniu.

7 maja 2001 r. rozpoczęto budowę domu parafialnego. Prace budowlane zostały zakończone  w październiku 2002 r. Poświęcenie domu miało miejsce 30 stycznia 2003 r.

W Kazachstanie, podobnie jak na terenie całego imperium sowieckiego posługa duchowna była bardzo ograniczana przez władze. Jako przestępstwo traktowane było nauczania zasad wiary dzieci  i młodzieży. Rodzice niejednokrotnie byli karani za to, że ich dzieci uczestniczyły w nabożeństwach. Kapłani posługujący legalnie w nielicznych parafiach karani byli, gdy wśród ministrantów pojawiał  się ktoś niepełnoletni. Aktywny udział w życiu religijnym był nie do pogodzenia z karierą zawodową.

W zasadzie tolerowano tylko modlitewne zebrania osób starszych w przeważającej mierze kobiet. Trudno dostępna była Biblia i jakakolwiek literatura religijna. Niemożliwe były legalne wyjazdy  na pielgrzymki. Zabronione organizowanie wypoczynku i nauki religii. Bardzo starannie sprawdzano,  kto przyjmował sakramenty św. Nielegalne było nawet organizowanie chórów przy parafiach  i jakakolwiek praca charytatywna wspólnot kościelnych.

Do dzisiaj zmagamy się ze skutkami prześladowania ludzi wierzących i staramy się przezwyciężyć przekonanie, że wiara jest zarezerwowana dla starszego pokolenia.

Pragnę wyrazić w imieniu wszystkich parafian i od siebie serdeczną wdzięczność za ten hojny dar i zapewnić o naszych modlitwach w intencji wszystkich ofiarodawców całej naszej diecezji. W sposób szczególny słowa wdzięczności kieruje do Księdza Biskupa Jana Piotrowskiego za wszelkie dobro, pamięć o misjonarzach i ojcowskie błogosławieństwo.

Dziękuję również Księżom Biskupom Marianowi Florczykowi i Andrzejowi Kalecie oraz wszystkim kapłanom i siostrom zakonnym naszej diecezjii za wszelką pomoc i wsparcie modlitewne.

Z wielkim szacunkiem kieruję słowa wdzięczności do Ks. Łukasza Zygmunta, dyrektora Misyjnego Dzieła Diecezji Kieleckiej, za troskę o misjonarzy naszej diecezji i wszelki trud wkładany w realizacje wszelkich projektów misyjnych.

Bóg zapłać!

Z wyrazami szacunku i modlitewną pamięcią

ks. Wojciech Skorupa
PROBOSZCZ PARAFII ŚW. ANTONIEGO W KOKCZETAWIE