Ponad 350 osób uczestniczyło w rowerowej majówce z bp. Marianem Florczykiem

Ponad 350 osób uczestniczyło w 17. Rodzinnej Majówce Rowerowej z Księdzem Biskupem Marianem Florczykiem, która wyruszyła w sobotę, 20 maja 2023 r. sprzed kieleckiej katedry.

Trasa licząca 20 kilometrów została starannie zaplanowana, aby umożliwić uczestnikom odkrycie malowniczych krajobrazów i okolicznych atrakcji. Jednak nie tylko sam rowerowy trud jest istotny, lecz również duchowy i integracyjny aspekt wydarzenia. Cykliści jechali przez Dyminy i Kaczyn, by dotrzeć do Borkowa, gdzie zaplanowano wspólny piknik.

Pomysłodawca majówki, biskup Marian Florczyk podkreślił, że podczas rajdu nie jest najważniejsza rywalizacja, ale wspólne spędzenie czasu, modlitwa i nawiązywanie autentycznych relacji międzyludzkich.

– Myślę, że obecne czasy wymagają, żeby pomyśleć o rodzinie. Mamy społeczną potrzebę, wielką potrzebę dobrych rodzin. Mam na myśli takie rodziny, w których rodzice czy małżonkowie się kochają i troszczą się o swoje dzieci. Dane statystyczne pokazują, jak wielki jest problem samotności dzieci. Jesteśmy tu, aby tworzyć wspólnotę. Życie w wspólnocie jest lepsze, łatwiej nawiązać trwałe przyjaźnie i to chcemy realizować podczas rajdu. Nie chodzi tu o wyścigi, ducha rywalizacji czy zdobywania nagród. Chodzi o to, żeby być razem w wspólnocie. Pragniemy, żeby wszystko było pełne serdeczności, co służy także odpoczynkowi. I to jest nasza główna idea rowerowej majówki – powiedział biskup.

Jak przypomniał ks. Krzysztof Banasik, współorganizator majówki, wydarzenie obejmuje wiele różnych łączących się wątków. – Człowiek jest istotą zarówno fizyczną, jak i duchową. Dlatego mamy potrzeby zarówno fizyczne, jak i duchowe. Właśnie te wszystkie aspekty są uwzględniane podczas majówki. To także doskonała okazja do cieszenia się świeżym powietrzem. Jednak nie można zapominać o modlitwie. Warto również wspomnieć, że majówka odbywa się w bliskości daty urodzin Jana Pawła II. To jest ideą tej imprezy, aby uczcić pamięć polskiego papieża. Dlatego startujemy z Placu Świętego Jana Pawła II i jedziemy przez Dyminy Kaczyńskie, gdzie w kościołach można zobaczyć pamiątki i relikwie św. Jana Pawła II – dodał ks. Banasik.

Jak podkreślali uczestnicy majówki, to wspaniała inicjatywa i dobry sposób na aktywne spędzenie czasu wspólnie z rodziną. Pan Michał wraz z synem kolejny raz wzięli udział w majówce. – Poza tym, że uwielbiamy jeździć na rowerze i trasa do pokonania jest interesująca, to jest to świetna forma spędzania czasu razem, do tego w aktywny sposób. Poza tym spotykamy tutaj naszych przyjaciół, z którymi się dawno nie widzieliśmy. Jest czas na sport, modlitwę, rozmowę i zabawę podczas pikniku – powiedział pan Michał.

Z kolei pan Piotr po raz pierwszy zdecydował się wziąć udział w rowerowej majówce. – Słyszałem o tych majówkach. Mieszkam blisko katedry i nabrałem ochoty. Jestem rencistą i lubię ruch, dlatego wybrałem się z przyjemnością. Mimo endoprotezy i operacji na kręgosłup staram się być aktywny – powiedział.

Majówkę rowerową zakończył piknik rodzinny w Borkowie.

tekst za: radiokielce.pl

>> Galeria zdjęć

>> Relacja na stronie Diecezjalnego Radia eM

>> Komunikat Kurii Diecezjalnej