Relacja Nuncjusza w RPA: 25-lecie kapłaństwa ks. Christophera Townsenda

W 1 Niedzielę Adwentu miałem radosny zaszczyt uczestniczyć w uroczystej i głęboko poruszającej Mszy Świętej dziękczynnej w parafii p.w. Błogosławieństw, w Pretorii, z okazji 25-lecia kapłaństwa ks. Christophera Townsenda, kanclerza tejże archidiecezji.

Liturgii przewodniczył Arcybiskup Metropolita Pretorii, JE abp Dabula Anthony Mpako, a wraz z nim koncelebrowali bp Thomas Graham Rose z Dundee, bp Masilo John Selemela, biskup pomocniczy Pretorii, ks. dr Dikotsi William Mofokeng, profesor misjologii w Seminarium św. Jana Vianneya, oraz ks. Lawrence Mduduzi Ndlovu, proboszcz katedry w Johannesburgu. Cała uroczystość miała szczególnie rodzinny i pełen światła charakter, jakby sama adwentowa nadzieja objawiała się w geście wdzięczności za piękno kapłańskiej służby.

Niecodzienny urok tego dnia dopełniała historia polskich korzeni Jubilata. Mama ks. Christophera, Marion, jest z pochodzenia Polką, córką Bernarda i Lidii Wierzbickich, którzy po II wojnie światowej znaleźli się na południowoafrykańskiej ziemi. Bernard Wierzbicki, marynarz z Wilna, po wojennej niewoli i powrocie do komunistycznej Polski był prześladowany zarówno przez UB, jak i NKWD. W obawie o los swojej młodej rodziny, najpierw uciekł do Antwerpii, a stamtąd do Konga Belgijskiego, by ostatecznie osiąść w Johannesburgu, gdzie urodziła się Marion — przyszła żona Jeremy’ego Townsenda i matka trzech synów: Christophera, Richarda i Simona. Takie są dzieje polskich rodzin: nierzadko naznaczone dramatem, ale zawsze niosące ze sobą niezwykłą siłę, nadzieję i odwagę. W homilii wspomniałem, że dzięki polskim korzeniom jego matki z ks. Christopherem pochodzimy niemal z tego samego plemienia, co wywołało spontaniczną falę radości i serdecznego śmiechu wśród wiernych.

Droga kapłańska Jubilata jest bogata i różnorodna. Studiował w St Paul’s i St Peter’s w Hammanskraal, a następnie w Seminarium św. Jana Vianneya, gdzie ukończył studia z wyróżnieniem Cum Laude na Papieskim Uniwersytecie Urbaniana. Święcenia diakonatu przyjął 1 maja 2000 roku w klasztorze karmelitanek w Benoni, a święcenia prezbiteratu 16 grudnia 2000 roku w parafii Matki Bożej z Lourdes w Rivonii — tej samej, w której jego rodzice zawarli sakrament małżeństwa. Posługiwał w wielu wspólnotach: w Soweto, Meadowlands, Coronationville, Magaliesburgu, Capital Park, a następnie przez siedem lat w Queenswood i kolejne siedem w parafii Church of the Beatitudes w Pretorii. Przez siedem lat pełnił funkcję dyrektora komunikacji w SACBC, przez siedemnaście lat prowadził program katechetyczny w Radio Veritas, pisał także dla Southern Cross. Obecnie jest kanclerzem archidiecezji, konsultorem oraz dyrektorem Papieskich Dzieł Misyjnych.

Podczas tej uroczystości miałem zaszczyt wręczyć ks. Christopherowi papieskie błogosławieństwo, przesłane przez Ojca Świętego Leona XIV. Jego treść w języku polskim brzmi: „Ojciec Święty Leon XIV z serca udziela upragnionego Apostolskiego Błogosławieństwa Czcigodnemu Ks. Christopherowi Townsendowi z okazji 25. rocznicy jego Święceń Kapłańskich, wzywając za wstawiennictwem Najświętszej Maryi Panny obfitości Bożych łask. 16 grudnia 2000 / 2025 – Jubileusz A.D. MMXXV. Wydano w Watykanie, dnia 6 października 2025 r. + Kard. Konrad Krajewski”. Był to moment niezwykle wzruszający — zarówno dla Jubilata, jak i dla wszystkich zgromadzonych.

W homilii ukazałem jubileusz ks. Christophera jako znak adwentowej nadziei, mówiąc, że jego kapłaństwo przypomina cichy blask poranka, który nie krzyczy, lecz zaprasza, by podnieść wzrok ku Bogu. Podkreśliłem, że życie Jubilata jest jak długa, wierna pielgrzymka: od Soweto, przez zaangażowanie w media katolickie, po służbę w parafii Błogosławieństw — zawsze pełna gotowości, otwartości, humoru, a przede wszystkim nadziei, którą ks. Christopher uczynił mottem swojej posługi: „Rejoice in Hope”. Mówiłem, że kapłan, który żyje czujnością Ewangelii i czułością wobec człowieka, staje się dla wspólnoty światłem w chwilach trudności. Wspomniałem również o znaczeniu jego rodziny, także jej polskich korzeni, które ukształtowały w nim wrażliwość i duchowe zakorzenienie. Na koniec zachęciłem Jubilata, aby dalej prowadził wiernych jako „pielgrzym nadziei” — z odwagą Izajasza, wytrwałością św. Pawła i gotowością zapisaną w Ewangelii.

Po zakończonej liturgii wszyscy uczestnicy zostali zaproszeni na uroczysty obiad, podczas którego panowała atmosfera radości, wdzięczności i rodzinnego ciepła. Rozmowy, wspomnienia i gratulacje płynęły swobodnie, a uśmiechy nie znikały z twarzy zgromadzonych. Zwieńczeniem tego pięknego dnia było wspólne, pamiątkowe zdjęcie z ks. Christopherem oraz jego rodzicami — obraz, który stał się symbolem jedności pokoleń, kultur i wiary, a zarazem pięknym świadectwem nadziei, jaka rozbrzmiała tego adwentowego dnia.

✠ Henryk M. Jagodziński
NUNCJUSZ APOSTOLSKI W RPA, LESOTHO, NAMIBII, ESWATINI i BOTSWANIE

Pretoria, dnia 30 listopada 2025 r.