Relikwie kapelana Powstania Warszawskiego wprowadzone do parafii Brzeziny

W niedzielę, 25 sierpnia 2024 r. do panteonu patronów Parafii w Brzezinach dołączył bł. Józef Stanek. Jego relikwie w relikwiarzu w kształcie ściętego drzewa, zwieńczonego krzyżem, wprowadził ks. dr Sebastian Wieczorek, notariusz Kurii Diecezjalnej w Kielcach. Spoczęły przed ołtarzem obok jego obrazu i biało-czerwonej dekoracji nawiązującej do posługi w Powstaniu Warszawskim.

Podczas homilii ks. Sebastian Wieczorek powiedział, że bł. Józef „mimo tak młodego wieku zachował wierność Bogu, wierność powołaniu kapłańskiemu i wierność powołaniu chrześcijańskiemu. W nagrodę za tę wierność w tak niebezpiecznych okolicznościach, momentach zagrożenia swego życia – poniósł męczeństwo – jest dziś dla nas przykładem, wzorem świętości. Jak podawali świadkowie w czasie procesu beatyfikacyjnego, kapelan powstania warszawskiego do końca był wierny posłudze kapłańskiej. Nawet, gdy już miał założoną na szyi pętle, do ostatnich sekund swojego życia błogosławił powstańców, więźniów zgromadzonych na warszawskim Czerniakowie. Był młodym odważnym kapłanem, który nie zważając na niebezpieczeństwo szedł z posługą sakramentalną, pociechą, dobrym słowem, Słowem Bożym, błogosławieństwem, namaszczał umierających, zanosił Eucharystię tym, którzy jej pragną, sprawował Mszę Świętą. Można by powiedzieć, że jego życie to jest to wyznanie, które dziś słyszymy z ust świętego Piotra Apostoła: «Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego. A my uwierzyliśmy i poznaliśmy, że Ty jesteś Świętym Bożym.»”

Błogosławiony Józef był pallotynem wyświęconym na kapłana w czasie wojny w 1941 r. w Warszawie. Gdy wybuchło powstanie warszawskie został kapelanem w Zgrupowaniu AK "Kryska". Został powieszony przez hitlerowców w 1944 r.

Bł. Józef Stanek był wujkiem ks. Jana Nowobilskiego, który pełnił posługę wikariusza w brzezińskiej parafii pod koniec lat 60-tych XX wieku. Dzięki pamięci o zmarłym kapelanie powstańców, ks. Jan zaproponował zgromadzenie pallotynów młodemu Tadeuszowi Wojdzie, obecnemu arcybiskupowi gdańskiemu, który rozeznawał swoje powołanie.

Eucharystię zakończyło błogosławieństwo relikwiami oraz możliwość ich ucałowania. Każdy wierny otrzymał pamiątkowy obrazek, na którym znalazły się m.in. słowa bł. Józefa: „Celem mojego życia jest wspiąć się na szczyt góry, a to będzie wymagało ogromnej pracy i wysiłku.”

Niech męczeńska krew błogosławionego Józefa wzmacnia nasze zaufanie do Pana.