Suków k. Kielc: Mężczyzni i chłopcy przeszli w procesji Emaus

Około stu osób, pomimo złej pogody, przeszło o poranku w Poniedziałek Wielkanocny w tak zwanej procesji Emaus po wioskach parafii. W procesji nawiązującej do spotkania Zmartwychwstałego Jezusa z uczniami Emaus, idą tylko mężczyźni i chłopcy.

„Gdy o świcie sypał śnieg i było po prostu zimowo za oknami, bałem się, że może być problem, ale mieszkańcy parafii nie wyobrażają sobie, żeby ta wyjątkowa procesja nie odbyła się. Niektórzy chodzą na nią od dziesięcioleci, było też sporo gimnazjalistów” – mówi ks. Marek Szymkiewicz, proboszcz parafii.

Procesja rozpoczęła się o 6.00 rano. W kościele zebrali się chłopcy i mężczyźni.

Z rąk proboszcza otrzymali krzyż i figurę Zmartwychwstałego i pobłogosławieni oraz pokropieni wodą święconą, wyruszyli po drogach parafii, śpiewając wielkanocne pieśni.

O godz. 9.30 w kościele NMP Królowej Polski na uczestników procesji oczekiwał związany z parafią biskup pomocniczy diecezji kieleckiej Marian Florczyk, który pochwalił uczestników procesji za kultywowanie lokalnej tradycji i zapewnił o modlitwie.

Dla wielu mieszkańców Sukowa procesja Emaus to rodzinna tradycja. Biorą w niej udział dwa lub trzy pokolenia mężczyzn. Równie stara jest figura Zmartwychwstałego, która w przyszłym roku, jak zapowiada proboszcz, będzie musiała być zastąpiona nową.

W czasach powojennych w Sukowie odbywały się misje jezuickie, połączone z modlitwami przebłagalnymi za grzechy i za wszelkie okropności czasów wojny. Ponieważ pierwsza tego typu procesja odbyła się w świąteczny poniedziałek 1948 roku, nazwano ją Emaus - w nawiązaniu do nazwy biblijnej wsi, do której zmierzał Zmartwychwstały Chrystus.

Tradycja Emaus, będąca w Polsce już niezwykle rzadkim obyczajem, jest kontynuowana na krakowskim Zwierzyńcu i w Wielkopolsce, a w diecezji kieleckiej – tylko w Sukowie.

Budowę kościoła parafialnego w Sukowie rozpoczęto w 1930 r. Górujący nad okolicą obiekt, mimo stosunkowo młodego rodowodu, wpisany został do rejestru zabytków ze względu na swoją wartość architektoniczną. Obok kościoła jest drewniana plebania z początku XX wieku - także o wartości zabytkowej.

dziar
tekst za: www.ekai.pl