Złożenie Listów Uwierzytelniających w Botswanie

Już po raz czwarty miałem zaszczyt złożyć listy uwierzytelniające, tym razem w Republice Botswany – pisze do nas Ksiądz Arcybiskup Henryk Jagodziński.

To właśnie od tej ceremonii rozpoczyna się oficjalna misja każdego ambasadora. Choć Ojciec Święty mianował mnie nuncjuszem w Botswanie 20 sierpnia 2024 r., to z uwagi na odbywające się tam wybory parlamentarne i prezydenckie, które miały miejsce 30 października br., oficjalna ceremonia musiała zostać przesunięta. Wybory te miały historyczne znaczenie, ponieważ po raz pierwszy od 1966 roku władzę straciła rządząca nieprzerwanie Demokratyczna Partia Botswany (BDP), a zwycięstwo odniosła koalicja Umbrella for Democratic Change (UDC) – Parasol na rzecz Demokratycznych Przemian. W wyborach prezydenckich frekwencja wyniosła imponujące 80%, co świadczy o dużym zaangażowaniu obywateli w procesy demokratyczne oraz o rosnącej świadomości społecznej w kwestiach politycznych i gospodarczych, które zdominowały kampanię wyborczą.

Nowym Prezydentem Botswany został J.E. Duma Gideon Boko, urodzony 31 grudnia 1969 roku w Mahalapye. Jest on prawnikiem specjalizującym się w prawach człowieka, wykładowcą akademickim i doświadczonym politykiem. Studia prawnicze ukończył na Uniwersytecie Botswany oraz na prestiżowej Harvard Law School w USA. Jego kariera polityczna nabrała tempa w 2010 roku, gdy objął funkcję lidera Botswańskiego Frontu Narodowego (BNF). Dwa lata później odegrał kluczową rolę w utworzeniu koalicji UDC, która połączyła kilka partii opozycyjnych, umacniając jego pozycję jako lidera opozycji. W latach 2014–2019 pełnił funkcję lidera opozycji w Zgromadzeniu Narodowym Botswany. Po wieloletnich staraniach, w październiku 2024 roku jego koalicja zdobyła 36 mandatów w 61-osobowym parlamencie, co umożliwiło mu objęcie urzędu prezydenta Botswany.

Botswana jest jednym z najstabilniejszych politycznie krajów w Afryce i jednocześnie jednym z największych eksporterów diamentów na świecie. Słynie także z największej populacji słoni na świecie oraz licznych, malowniczych parków narodowych. Miałem okazję odwiedzić ten kraj już wcześniej – w 2012 roku spędziłem dzień w jednym z parków narodowych graniczących z Zambią. Tym razem moja wizyta była znacznie dłuższa – trwała trzy dni.

Ceremonia wręczenia listów uwierzytelniających odbyła się 12 grudnia, w liturgiczne wspomnienie Matki Bożej z Guadalupe. Do Botswany wyruszyłem dzień wcześniej. Stolica kraju, Gaborone, położona jest blisko granicy z RPA, a podróż samochodem zajęła mi około czterech i pół godziny. Na granicy po stronie Botswany czekał na nas przedstawiciel Protokołu Dyplomatycznego, który ułatwił przekroczenie granicy i towarzyszył nam do rezydencji J.E. ks. abp. Franka Atese Nubuasah, SVD, biskupa Gaborone. J.E. ks. abp Frank pochodzi z Ghany, dlatego nasze spotkanie miało szczególnie serdeczny charakter.

Następnego dnia rano rozpoczęły się oficjalne spotkania w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Botswany. Towarzyszył mi J.E. ks. abp Frank, ponieważ sekretarz nuncjatury, ks. prałat Dario Paviša, przebywał na urlopie. O godzinie 8.30, w towarzystwie pracownika Protokołu Dyplomatycznego, udaliśmy się do Ministerstwa Spraw Zagranicznych, gdzie spotkaliśmy się z J.E. panią Wame Phetlhu, szefową Protokołu. Omówiła z nami szczegóły techniczne ceremonii oraz spotkań z Ministrem Spraw Zagranicznych i Prezydentem Botswany. Następnie udaliśmy się do gabinetu J.E. dr. Phenyo Butale, Ministra Spraw Zagranicznych, gdzie miała miejsce krótka ceremonia wręczenia kopii listów uwierzytelniających, co jest tradycyjnym wstępem do spotkania z głową państwa. Po formalnej części odbyliśmy krótką rozmowę na temat relacji między Stolicą Apostolską a Botswaną.

Po wizycie w Ministerstwie udaliśmy się do Kurii Diecezjalnej, gdzie spotkaliśmy się z jej pracownikami. Spotkanie, choć krótkie, przebiegło w radosnej atmosferze. O godzinie 13.00, do rezydencji arcybiskupa przyjechał przedstawiciel Protokołu Dyplomatycznego, by zabrać nas na ceremonię wręczenia listów uwierzytelniających. Samochód, którym podróżowaliśmy, miał z przodu umocowaną watykańską flagę. Towarzyszyła nam eskorta policyjna składająca się z samochodu i dwóch motocykli.

Pierwszym przystankiem było Ministerstwo Spraw Zagranicznych, gdzie po kilkunastu minutach otrzymaliśmy sygnał, że możemy udać się do Pałacu Prezydenckiego. Pałac, położony w pobliżu ministerstwa, przywitał nas szpalerem utworzonym z prezydenckiej gwardii honorowej. Po przybyciu zostaliśmy powitani przez szefa protokołu, a ja dokonałem wpisu w księdze pamiątkowej. Następnie Minister Spraw Zagranicznych ogłosił moje przybycie J.E. Prezydentowi. W obecności kamer i fotografów uroczyście wręczyłem Prezydentowi listy uwierzytelniające oraz listy odwołujące mojego poprzednika.

Podczas krótkiej rozmowy podkreśliliśmy doskonałe relacje między Stolicą Apostolską a Republiką Botswany. Przekazałem Prezydentowi pozdrowienia i błogosławieństwo od Papieża Franciszka, zapewniając o naszej modlitwie w jego intencji. Było to poruszające spotkanie, które pozwoliło mi dostrzec autentyczne zaangażowanie Prezydenta w dobro swojego narodu.

Tego samego dnia, wieczorem o godzinie 18.00, przewodniczyłem Mszy św. w katedrze. Choć z zewnątrz budynek ma nowoczesny wygląd, wnętrze w pełni oddaje katolickiego ducha. We Mszy uczestniczyło około 30 księży, liczne siostry zakonne oraz wierni świeccy. Była to moja pierwsza Msza św. w Botswanie, a jej atmosfera była pełna ciepła i otwartości.

W homilii, podczas Mszy św. powiedziałem między innymi:
„Z wielką radością, głęboką wdzięcznością i wielkim wzruszeniem stoję dziś przed wami podczas mojej pierwszej Mszy Świętej w Botswanie, w tej pięknej Katedrze Chrystusa Króla. Przynoszę wam serdeczne pozdrowienia i Apostolskie Błogosławieństwo od naszego Ojca Świętego, papieża Franciszka, który zapewnia was o swojej duchowej bliskości i miłości do Kościoła tutaj, w Botswanie. Jego Świątobliwość zachęca was, abyście nadal kroczyli razem jako jedna rodzina wiary, nadziei i miłości.

Dzisiejszy dzień to czas podwójnej łaski. Jesteśmy w świętym okresie Adwentu – czasie pełnym oczekiwania i nadziei, gdy przygotowujemy się na przyjście naszego Zbawiciela, Jezusa Chrystusa. Jednocześnie obchodzimy wspomnienie Matki Bożej z Guadalupe, które jest potężnym przypomnieniem o matczynej miłości Maryi do wszystkich swoich dzieci, zwłaszcza ubogich i zmarginalizowanych. Wiemy, że Maryja kroczy z nami na naszej drodze wiary i zaprasza nas, byśmy słuchali Jej Syna, Jezusa.

Dla mnie osobiście jest to również głęboko poruszający moment. Nie mogę zapomnieć, że mój rodak, święty Jan Paweł II, stał tutaj, w tej samej katedrze, w 1988 roku, gdzie spotkał się z kapłanami, osobami konsekrowanymi i świeckimi tej lokalnej wspólnoty Kościoła. Jego wizyta była momentem głębokiej komunii i misyjnego zapału. Dziś czuję głębokie połączenie z tamtym wydarzeniem. Widzę na waszych twarzach tę samą miłość do Kościoła i tę samą otwartość na Ducha Świętego, którą on dostrzegł. Dziękuję Bogu za łaskę bycia tutaj.
 

Dzisiejsze czytania przynoszą nam potężne przesłanie nadziei i zachęty. Z Księgi proroka Izajasza (41, 13-20) słyszymy słowa Pana: „Ja, Pan, twój Bóg, ująłem cię za prawą rękę, mówiąc do ciebie: ‘Nie lękaj się, przychodzę ci z pomocą.’” (Iz 41, 13). Jakże piękna to obietnica Boga! W chwilach trudności, zamętu lub wątpliwości, On mówi do nas: „Nie lękaj się!” Bóg bierze nas za rękę, tak jak ojciec bierze za rękę swoje dziecko, i kroczy z nami krok po kroku. Nikt nie jest porzucony. Nikt nie jest zapomniany. To przesłanie jest szczególnie aktualne w czasie Adwentu, gdy oczekujemy przyjścia Emmanuela – Boga z nami.W Ewangelii według świętego Mateusza (11, 11-15) Jezus mówi o świętym Janie Chrzcicielu, nazywając go największym spośród tych, którzy narodzili się z niewiast. Jednocześnie Jezus przypomina nam, że nawet „najmniejszy w Królestwie Niebieskim jest większy niż on”. To pokazuje nam, że wielkość w oczach Boga nie jest mierzona ziemską władzą czy prestiżem, ale pokorą, wiarą i gotowością do otwarcia serca na Bożą wolę.

Te czytania przypominają nam, że nikt nie jest zbyt mały, aby stać się częścią Bożego planu. Pan wzywa każdego z nas — biskupów, kapłanów, osoby konsekrowane i wiernych świeckich — do odegrania istotnej roli w Jego misji miłości i miłosierdzia. Zaprasza nas, byśmy Mu zaufali, byli silni i kroczyli naprzód z wiarą. Bóg jest z nami!”.

Podczas Mszy św. niemal przez cały czas występowały problemy z elektrycznością. Światło raz gasło, raz się zapalało, a mikrofony przestały działać. W tej sytuacji musiałem polegać wyłącznie na sile swojego głosu, aby dotrzeć do wszystkich zgromadzonych. W tamtej chwili przypomniałem sobie, że kiedy przyjechałem do Pretorii, przez pierwszy tydzień również zmagaliśmy się z problemami z elektrycznością i musieliśmy korzystać z generatora. Podobne doświadczenie miałem w Lesotho, gdzie podczas mojej pierwszej wizyty także nastąpiła przerwa w dostawie prądu, a w dodatku nie działało ogrzewanie.

Te wspomnienia skłoniły mnie do refleksji. Pomyślałem, że w życiu duchowym często doświadczamy podobnych „chwil ciemności”. Jednak jeśli podążamy za Chrystusem, to światło prędzej czy później do nas powróci, bo to On jest prawdziwym Światłem. Przypomniały mi się wtedy Jego słowa: «Ja jestem światłością świata. Kto idzie za Mną, nie będzie chodził w ciemności, lecz będzie miał światło życia» (J 8, 12). Te słowa niosą wielką nadzieję – nawet w chwilach ciemności, zarówno dosłownej, jak i duchowej, możemy być pewni, że Boże światło nigdy nas nie opuści.

✠ Henryk M. Jagodziński
NUNCJUSZ APOSTOLSKI W RPA, LESOTHO, NAMIBII, ESWATINI i BOTSWANIE

Pretoria, dnia 13 grudnia 2024 r.